Jak informuje DigiTimes, Apple może podnieść cenę nadchodzącej serii iPhone 13 aby zrekompensować sobie zwiększone koszty produkcji chipów od swojego wiodącego dostawcy chipów TSMC.
Według raportu, TSMC planuje zwiększyć koszty produkcji chipów, co ma wpływ na kilku dużych klientów, w tym Apple. TSMC chce podobno zwiększyć swoje koszty nawet o 20% na poczet „zaawansowanych i dojrzałych procesów technologicznych”. Nowe zmiany mają wejść w życie od stycznia.
Aby zrekompensować wzrost kosztów, Apple podobno zamierza zwiększyć koszty nadchodzącej serii iPhone 13, aby „złagodzić wpływ rosnących kosztów na ich rentowność”.
W obliczu rosnących kosztów produkcji sprzedawcy marek mogą przerzucić koszty na klientów z rynku końcowego, stwierdzili obserwatorzy.
Według źródeł rynkowych, Apple prawdopodobnie ustali wyższe ceny dla swojego nadchodzącego iPhone’a i innych serii. Wielu producentów notebooków, którzy do tej pory podnieśli ceny o 5-10% w tym roku, nadal szuka sposobów na złagodzenie wpływu rosnących kosztów na ich rentowność.
Apple w tym roku przygotowuje kilka znaczących ulepszeń dla iPhone’a 13, w tym funkcje zaprojektowane specjalnie dla profesjonalnych fotografów i kamerzystów. Mówi się, że w wyższych modelach nadchodzącej linii Apple doda obsługę ProRes dla filmów oraz nagrywanie filmów w trybie portretowym. Apple może postrzegać obie te funkcje jako uzasadnienie wzrostu cen swoich najlepszych iPhone’ów.
Oczekuje się, że Apple zorganizuje cyfrową wersję swojej konferencji, która obejmie ogłoszenie iPhone’a 13 i Apple Watch Series 7 w ciągu najbliższych tygodni. Pojawiają się doniesienia jakoby iPhone 13 miał trafić do sprzedaży od 17 września.