Po kontrataku Apple we wtorek, CEO Epic Games, Tim Sweeney, odpowiedział dziś na nowe żądania Apple o odszkodowanie za naruszenie umowy.
Sweeney mówi, że twierdzenie Apple, że spór prawny jest „niczym innym jak zwykłym sporem o pieniądze”, jest wskazówką, że „stracił z oczu podstawowe zasady branży technologicznej”, chociaż nie precyzuje, jakie są te podstawowe zasady. Zakłada również, że Apple „pozuje do sądu”.
Presumably they’re just posturing for the court, but if Apple truly believes the fight over the App Store’s distribution and payment monopoly is a „basic disagreement over money,” then they’ve lost all sight of the tech industry’s founding principles.https://t.co/349RHLqKYa
— Tim Sweeney (@TimSweeneyEpic) September 9, 2020
Sweeney odniósł się do reklamy Epic „Nineteen Eighty-Fortnite”, wyjaśniając, że miała ona pokazać, że Apple jest teraz „wszechpotężną korporacją dyktującą warunki dostępu do ich urządzeń użytkownikom”, zastępując IBM i „wykorzystując tą pozycję do sprawowania kontroli i wyciągania pieniędzy”.
And finally, creators have rights. The right to build apps, share them with users directly, and do business directly, without being herded through a single centrally planned, anti-competitive store.
— Tim Sweeney (@TimSweeneyEpic) September 9, 2020
Następnie powtórzył kilka powodów, dla których Epic Games rozpoczął kampanię przeciwko polityce App Store, stwierdzając, że „twórcy mają prawa”. Sweeney podsumowuje stanowczo kwestionując, że cały spór dotyczy pieniędzy, zamiast tego twierdząc, że jest to bardziej fundamentalna walka o zmianę.
Konto dewelopera Epic Games jest obecnie zamknięte, a firma złożyła wniosek o wstępny nakaz, który pozwoliłby Fortnite wrócić do App Store i odzyskać dostęp do konta programisty. Jednocześnie firma Epic Games odmówiła usunięcia opcji płatności bezpośredniej, która jest bezpośrednim naruszeniem zasad App Store. Przesłuchanie wstępne odbędzie się pod koniec tego miesiąca.
Po tym komentarzu można śmiało stwierdzić, że dyrektor generalny Epic Games jest idiotą.