TechCrunch donosi, że Apple prowadzi agresywny nabór byłych i obecnych pracowników Google Maps jako część swojego planu na zbudowanie własnego rozwiązania mapowania.
Moje źródło – wykonawca, który pracował nad Mapami Google jako część ogromnego przedsięwzięcia integracji z Street View, jak również rozwijania platformy nawigacji turn-by-turn – mówi, że liczne uwagi na wewnętrzną aplikację mapowania spowodowały,że zaczęło robić się mniej ciekawie, a dużo personelu zaczęło rozglądać się za innymi możliwościami.
Własne rozwiązanie mapowe Apple zostało uruchomione w zeszłym tygodniu w ramach systemu iOS 6. Jednak pierwsze wrażenia, przyniosły sporo krytyki co do jakości danych w wielu częściach świata. Dlatego w ciągu ostatnich kilku tygodni Apple rozpisał sporą liczbę ofert pracy do zadań związanych z mapami. Biorąc pod uwagę historię Google i zasoby pokładane w ich własne rozwiązanie mapowe, to nic dziwnego, że wielu wykwalifikowanych kandydatów może pochodzić właśnie stamtąd.
Wczesne pogłoski sugerowały, że Google złożył już swoją aplikację Mapy do App Store, choć przewidywania TechCrunch o ich pojawieniu się „przed świętami” mogą być bardziej realistycznym terminem.
[contentblock id=1 img=adsense.png]
Śmiech na sali. I do tego, że ludzie tak lecą za pracą. Apple atakuje na Google na każdym kroku, a Google im ułatwia pracę? Coś tu jest trochę nie tak albo zapomnieliście dopisać do artykułu informacji o nowopowstałych kontraktach.
I tak mnie to wszystko dziwi. Świat jest dziwny… dziwni są ludzie!
Śmiech na sali. I do tego, że ludzie tak lecą za pracą. Apple atakuje na Google na każdym kroku, a Google im ułatwia pracę? Coś tu jest trochę nie tak albo zapomnieliście dopisać do artykułu informacji o nowopowstałych wysokobudżetowych kontraktach.
I tak mnie to wszystko dziwi. Świat jest dziwny… dziwni są ludzie!