Apple ogłosił dziś, że uruchamia w Europie program samodzielnych napraw, po raz pierwszy rozszerzając go poza Stany Zjednoczone.
Poza Belgią, Francją, Niemcami, Włochami, Hiszpanią, Szwecją i Wielką Brytanią największym zaskoczeniem jest fakt, że do tych europejskich krajów dołącza również Polska. Od teraz użytkownicy mogą kupować oryginalne części Apple i przeglądać instrukcje naprawy za pośrednictwem Apple Self Service Repair Store. Apple twierdzi, że klienci, którzy chcą dokonać naprawy samodzielnie, będą mogli wykonać wiele najczęstszych napraw iPhone’a 12 i iPhone’a 13 oraz notebooków Mac z procesorem Apple SIlicon.
Aby przeprowadzić naprawę, klienci będą musieli najpierw przejrzeć instrukcję naprawy swojego produktu i konkretnej usterki w witrynie pomocy technicznej Apple. Następnie będą mogli zamówić wymagane części i narzędzia w samoobsługowym sklepie naprawczym i rozpocząć naprawę. Wszystkie narzędzia i części oferowane w sklepie przechodzą „szeroko zakrojone testy, aby zapewnić najwyższą jakość, bezpieczeństwo i niezawodność”, mówi Apple.
Chociaż za same części potrzebne do naprawy Klienci będą musieli oczywiście zapłacić, to za 299 złotych Apple dostarczy zestaw zawierający wszystkie niezbędne narzędzia wymagane do przeprowadzenia naprawy. Wypożyczony zestaw będzie dostępny dla klientów przez tydzień po czym trzeba go będzie odesłać bezpłatnie do Apple. Ta opcja wynajmu zapewnia elastyczność klientom, którzy nie chcą kupować całego kompletu narzędzi tylko do jednej naprawy.
Program Self Service Repair jest elementem szerszej strategii firmy Apple, która dąży do tego, by ułatwiać dostęp do usług serwisowych i samo przeprowadzenie naprawy. Dla znacznej większości klientów bez doświadczenia w naprawie urządzeń elektronicznych najbezpieczniejszym i najbardziej efektywnym sposobem naprawy jest skorzystanie z usług profesjonalnego serwisu, w którym wykonają ją certyfikowani technicy przy użyciu oryginalnych części Apple.
