Krytyk filmowy i scenarzysta Drew McWeeny poinformował wpisem na Twitterze, że Apple stara się nabyć prawa do emisji nadchodzącego filmu z cyklu przygód Jamesa Bonda „No Time to Die” w swojej usłudze Apple TV+.
McWeeny, który ma wyraźne powiązania z branżą, zasugerował, że Apple TV+ i Netflix są liderami w zakresie ewentualnego streamowania nowego filmu spekulując, że oferty są związane z całkiem pokaźnymi kwotami.
I can’t get my head around the idea that we may well see James Bond debut on Apple TV+ or Netflix. The numbers I’ve been hearing the last few days are I N S A N E…
— BooMcScreamy (@DrewMcWeeny) October 22, 2020
Apple już raz nabył wcześniej prawa do filmu, który miał mieć swoją premierę w kinie ale ze względu na pandemię nie było to możliwe. Mowa oczywiście o filmie Toma Hanksa „Misja Greyhound”. Biorąc pod uwagę rzekomy sukces filmu w Apple TV+, nie jest wykluczone, że Apple aktywnie dąży do wyłączności w wyświetlaniu nadchodzącego filmu o Bondzie, aby zwiększyć liczbę swoich aktywnych i płacących użytkowników.
„No Time to Die” to jeden z najbardziej oczekiwanych filmów o Jamesie Bondzie, w którym tytułową postacią wciela się po raz ostatni Daniel Craig. Wydaje się prawdopodobne, że po wielu opóźnieniach w premierze filmu, który pierwotnie miał trafić do kin wiosną tego roku, studio MGM może poszukiwać realnego alternatywnego sposobu pokazu filmu, a jest tym niewątpliwie serwis strumieniowy. Warto również zauważyć, że Apple podjął rozmowy w sprawie przejęcia MGM na początku tego roku.
