Apple sprzedał w trzecim kwartale tego roku 6,5 miliona laptopów, w dużej mierze dzięki dużemu popytowi na MacBooka Air z M1.
Informacje takie podała firma badawcza Strategy Analytics, której dane stawiają Apple na czwartym miejscu wśród sprzedawców laptopów w okresie od lipca do września, zdobywając 10% udziału w światowym rynku i 10% wzrost rok do roku.
Lenovo zajęło pierwsze miejsce w pierwszej piątce, sprzedając 15,3 mln sztuk, co stanowi 23% udziału w rynku, podczas gdy HP i Dell sprzedały 14,3 mln i 12,2 mln sztuk, uzyskując odpowiednio 21% i 18% udziału w rynku.
Według raportu, większość dostawców osiągnęła rekordowy poziom z 2020 roku, podczas gdy firma Dell osiągnęła najwyższy poziom wzrostu z ogromnym wzrostem o 50% rok do roku. Jednocześnie wydatki konsumentów wzrosły dzięki wyższym rabatom na produkty premium, takie jak MacBooki Air.
Włączając inne marki spoza pierwszej piątki, w kwartale sprzedano 66,8 mln laptopów, chociaż liczba ta prawdopodobnie byłaby wyższa, gdyby nie ograniczenia dostaw i niedobory chipów, które uderzyły w firmy technologiczne, w tym Apple.
Apple w zeszłym tygodniu poinformował o przychodach z komputerów Mac w wysokości 9,17 miliarda dolarów w trzecim kwartale roku kalendarzowego 2021, co jest rekordowym kwartałem przychodów dla komputerów Mac. Dyrektor generalny Apple, Tim Cook, powiedział, że istnieje „duży popyt” w szczególności na MacBooka Air M1.
Oczekuje się, że Apple wypuści nowego MacBooka Air z całkowicie nowym wyglądem i zaprojektowanym przez Apple chipem M2 za około sześć do ośmiu miesięcy. Plotki sugerują, że notebook będzie miał podobny wygląd jak 24-calowy iMac, z ramkami w kolorze złamanej bieli wokół wyświetlacza i różnymi kolorami.