Xiaomi zaprezentowało dzisiaj na targach CES nową wersję bezprzewodowych słuchawek AirDots i można śmiało powiedzieć, że dość mocno bazują one na wyglądzie słuchawek AirPods firmy Apple.
Pierwsza wersja słuchawek AirDots była bardziej zbliżona do klasycznych wkładek dousznych, ale oferowała wiele takich samych funkcji jak AirPods, w tym kontrolę gestów i kompaktową obudowę do ładowania.
Zapowiedziane przez Xiaomi AirDots Pro (zwane inaczej „Mi Bluetooth Headset Air”) wyglądają jednak jak klon najlepiej sprzedających się bezprzewodowych słuchawek Apple, wraz z charakterystycznym „ramieniem”, w którym znajduje się odbiornik Bluetooth i mikrofon kierunkowy.
Podobnie jak w przypadku AirPods, słuchawki wyposażone są w dotykowe elementy sterujące odtwarzaniem muzyki i przywoływaniem osobistych asystentów, dzięki czemu mogą funkcjonować niezależnie od siebie dzięki adaptacyjnemu parowaniu. Zapewniają również wodoodporność i czterogodzinną żywotność baterii, a etui do ładowania zapewnia dodatkowe 10 godzin ładowania i można nim całkowicie naładować słuchawki w ciągu jednej godziny.
Na swoją korzyść, AirDots Pro mają silikonowe końcówki, które poprawiają izolację dźwięku i dodatkowo aktywną eliminację hałasu. Podobno trwają również prace nad wersją czarną. Jednak największą różnicą jest prawdopodobnie cena – słuchawki Xiaomi kosztują 399 Yuanów (około 60 dolarów), a słuchawki Apple kosztują 159 dolarów. Jak te oszczędności wpływają na jakość dźwięku i ogólną wydajność okaże się wkrótce.
Urządzenia Xiaomi, od smartfonów po tablety, były w przeszłości krytykowane za intensywne wypożyczanie elementów z iPhone’ów i iPadów firmy Apple i przyjmowanie taktyk marketingowych podobnych do Apple.
W 2017 roku Apple wygrał prawo do uniemożliwienia chińskiemu producentowi smartfonów Xiaomi zarejestrowania mobilnego tabletu „Mi Pad” jako znaku towarowego UE, ponieważ nazwa ta została uznana za zbyt podobną do iPada firmy Apple.