Wreszcie, jakiś magnetyczny uchwyt na iPhone’a, którego nie trzeba się wstydzić. Można go śmiało zamontować na ścianie lub w samochodzie bez obawy, że zepsuje wygląd wnętrza. Nazywa się Wallee M.
Wallee składa się z dwóch części. Pierwsza to stylowe, solidne etui, które zabezpiecza iPhone’a wraz ze wszystkimi niezbędnymi wycięciami na przyciski i przełączniki. Z tyłu obudowy jest wyżłobienie w kształcie litery X, które idealnie łączy się z literą X na magnetycznym uchwycie.
Uchwyt zawiera super mocny magnes. Kiedy litery X na obu elementach są wyrównane, części te przylegają idealnie i mocno razem, utrzymując iPhone’a bezpiecznie gdziekolwiek chcesz.
To nie wszystko. Etui można połączyć z jednym z trzech dodatków. Do wyboru mamy przyklejany na stałe magnetyczny uchwyt, którego możemy przylepić na lodówce, na ścianie czy gdziekolwiek najczęściej korzystamy z telefonu. Drugi dodatek to statyw z przystawką, który świetnie sprawdzi się w samochodzie. Trzeci to wolnostojący statyw na biurko.
Ponieważ magnesy znajdują się na elementach uchwytów a nie na etui, nie trzeba się martwić o utrzymanie iPhone’a z dala od kart kredytowych, lub przyciąganie do etui wszystkich metalowych elementów w torebce czy kieszeni.
Ile musimy zapłacić za taki gadżet? Zbiera on dopiero fundusze na realizację w projekcie na Kickstarter a jego ceny zaczynają się od 40 dolarów (obudowa i lepki uchwyt wraz z kosztem przesyłki na cały świat) i idą w górę, w zależności od części, które dobierzemy. Ale trzeba się pospieszyć bo kończy się za 13 dni.
