sobota, 14 grudnia

raty-euro

Bloomberg poinformował dziś, że sąd apelacyjny w Londynie przywrócił pozew przeciwko Google, który oskarża firmę o nielegalne gromadzenie danych osobowych poprzez obchodzenie domyślnych ustawień prywatności iPhone’a.

Powództwo zbiorowe, równoważne pozwowi zbiorowemu twierdziło, że Google nielegalnie śledził i gromadził dane osobowe ponad czterech milionów użytkowników iPhone’ów w Wielkiej Brytanii w latach 2011–2012. Sprawa została wniesiona po raz pierwszy w listopadzie 2017 roku, ale zawieszona w październiku 2018 roku.

„Ta sprawa, całkiem słusznie, jeśli zarzuty zostaną udowodnione, ma na celu wezwanie Google do wyjaśnienia rzekomo hurtowego i umyślnego niewłaściwego wykorzystywania danych osobowych bez zgody, podjętej w celu osiągnięcia zysku komercyjnego” – napisał dziś sędzia Geoffrey Vos.

Podobny proces został złożony w Stanach Zjednoczonych w 2012 roku kiedy odkryto, że Google obchodzi zabezpieczenia prywatności Safari na iOS w celu śledzenia użytkowników za pomocą reklam w wielu popularnych witrynach.

W szczególności Google skorzystał z luki w przeglądarce Safari, która spowodowała, że przeglądarka uznała, że użytkownik wchodzi w interakcję z daną reklamą, umożliwiając w ten sposób zainstalowanie pliku śledzącego cookie. Po zainstalowaniu tego pliku cookie Google łatwo dodawał dodatkowe pliki cookie i śledził użytkowników w Internecie.

W tym czasie Safari blokowało wiele rodzajów śledzenia, ale uczyniło wyjątek dla witryn, w których dana osoba wykazała jakąkolwiek interakcję na przykład wypełniając formularz. Google dodał kod do niektórych swoich reklam, które sprawiały, że Safari uznało, że dana osoba przesłała do Google niewidzialny formularz, tworząc tymczasowy plik cookie.

Google przerwał tę praktykę po tym, jak poinformował o tym The Wall Street Journal, obalając wiele zarzutów z raportu. Apple wkrótce potem zamknął lukę w aktualizacji Safari. Google zapłacił również rekordową wówczas grzywnę w wysokości 22,5 miliona dolarów Federalnej Komisji Handlu za swoje praktyki w 2012 roku.

„Ochrona prywatności i bezpieczeństwa naszych użytkowników zawsze była naszym priorytetem” – powiedziała Bloombergowi rzeczniczka Google. „Ta sprawa dotyczy wydarzeń, które miały miejsce prawie dziesięć lat temu i którymi wtedy się zajęliśmy”.

Udostępnij:
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
0
Chciałbyś się podzielić swoim przemyśleniem? Zostaw komentarzx