Kilka tygodni po premierze w Apple TV+ producenci serialu „The Morning Show” postanowili odpowiedzieć na bardzo negatywną krytykę serialu na konferencji Recode Code Media w Los Angeles.
Według Mimi Leder i Kerry Ehrin wiele negatywnych recenzji pochodziło od recenzentów, którzy obejrzeli serial, aby go nienawidzić z powodu Apple. Leder podsumował to stwierdzając, że niektóre recenzje „przypominały atak na Apple”.
„Kiedy pojawiły się te recenzje, nie wiedziałem, jaki serial oglądają. Ja po prostu pomyślałem, że to wariaci”- powiedział Leder, dyrektor i producent wykonawczy serialu, który jest znany z wcześniejszej pracy nad programami takimi jak ER i The West Wing. „Po prostu czułem, że jest wielu hejterów Apple i chcę, żeby Apple poniósł porażkę”.
„Koncentrujemy się na opowiadanej przez nas historii, postaciach. Jesteśmy w tym. Więc kiedy zobaczysz recenzje, które patrzą na serial przez pryzmat całego biznesu, na przykład „Co robi Apple?” i „Wydali na to tyle pieniędzy” – to jest coś w oderwaniu od nas”.
„The Morning Show” ma sporo krytyków jak i fanów. Leder odniósł się do statystyk i powiedział: „Dobrą wiadomością jest to, że ludzie kochają serial i my kochamy serial, i to jest ważne”.
W tym czasie do premiery w Apple TV+ już przygotowuje się kolejny serial, który pojawi się w ciągu nieco ponad tygodnia. 28 listopada Apple zadebiutuje pierwszymi trzema odcinkami serialu „Servant” produkcji M. Nighta Shyamalana, a następnie w każdy piątek będą debiutować nowe odcinki, podobnie do obecnego harmonogramu wydawania „The Morning Show”, „See” i „For All Mankind”.