Projektant Joseph Farahi stworzył piękną koncepcję następcy kolorowego iPhone’a 5C. Odrzucając liczbową konwencję nazewnictwa dał swojej koncepcji tytuł „iPhone C” dając mu 4,7-calowy wyświetlacz, którego według wielu doniesień możemy się spodziewać się w prawdopodobnym iPhone’ie 6, a także czytnik odcisków palców Touch ID.
Koncepcja iPhone’a C wygląda świetnie, za – urządzenie jest znacznie cieńsze i lżejsze od obecnego iPhone’a 5C, ma zaledwie 7.1 mm grubości i waży 116 gramów. iPhone C również utrzymany jest w różnej kolorystyce, ale zyskałby dodatkową czarną wersję, która według mnie jest zawsze dobrze odbierana.
Sprzętowo ta koncepcja nie jest aż tak szalona. Według koncepcji Farahi, iPhone C zyska kamerę iPhone’a 5S – sensor 8MP oraz lampę błyskową Truetone flash – coś co nie jest całkowicie wykluczone jeśli Apple zdecyduje się kontynuować linię C iPhone’a. Zawarty w telefonie czytnik Touch ID także jest prawdopodobny, ponieważ Apple nie ma wątpliwości, że chce wdrożyć technologię do innych produktów. Dopasowanie kolorystyczne pierścienie wokół Touch ID do plastikowej tylnej osłony telefonu, może być już jednak trudniejsze niż się wydaje.
Co sądzicie o tej koncepcji iPhone’a C? Czy w ogóle Apple utrzyma rzeczywiście linię iPhone’ów C? Szczerze powiem, ża zaczynam w to wątpić.
[contentblock id=1 img=gcb.png]
Jeśli obniżą cenę o 1000zł to może i ma sens wypuszczenie 6C, bo cenowo to się o te parę zer trochę minęli z klientem docelowym.