Jak informuje Mark Gurman z Bloomberga Apple zmienił strategię związaną z iOS 17 w trakcie późniejszego etapu rozwoju dodając kilka nowych funkcji, co sugeruje, że aktualizacja może być bardziej znacząca niż wcześniej sądzono.
W styczniu Gurman informował, że iOS 17 może być mniej znaczącą aktualizacją niż poprzednie edycje ze względu na intensywne skupienie się firmy na długo oczekiwanym zestawie AR/VR. W swoim najnowszym newsletterze „Power On”, Gurman wyjaśnił, że zmiana strategii podczas procesu opracowywania aktualizacji dodała kilka nowych funkcji:
Kiedy Apple postanowił pracować nad iOS 17, początkowo myślano o nazwaniu go wydaniem dostrajającym — skupionym bardziej na naprawianiu błędów i poprawie wydajności niż na dodawaniu nowych funkcji (podobnie jak podejście, które firma zastosowała w przypadku Snow Leopard na Mac OS X w 2009 roku). Celem było uniknięciu problemów w iOS 16, ambitną aktualizacją, która ucierpiała z powodu niedotrzymanych terminów i błędnego startu. Ale później w procesie rozwoju strategia uległa zmianie. Oczekuje się, że wersja iOS 17 będzie teraz oferować kilka „miłych” funkcji, nawet jeśli brakuje w niej ulepszeń, takich jak ulepszony ekran blokady z zeszłego roku. Celem oprogramowania o nazwie kodowej „Dawn” jest sprawdzenie kilku najbardziej pożądanych przez użytkowników funkcji.
Podobnie jak w przypadku poprzednich aktualizacji oprogramowania iPhone’a, oczekuje się, że iOS 17 zostanie zaprezentowany na czerwcowej konferencji Apple Worldwide Developers Conference przed wprowadzeniem na rynek jesienią. Aktualizacja może oferować szereg ulepszeń i nowych funkcji, takich jak obsługa CarPlay nowej generacji, zmiany w Siri, wsparcie pobierania aplikacji z alternatywnych sklepów z aplikacjami, obsługa zestawu AR/VR od Apple i wiele więcej.
