piątek, 19 kwietnia

378 milionów dolarów. Niezłe zarobki, prawda? Tyle zarobił w 2011 roku Tim Cook, dyrektor wykonawczy Apple.

Ale mamy też informację, która zadowoli choć trochę zawistników. Zdecydowana większość tej kwoty to wartość akcji, które dostał po ustąpieniu Steve’a Jobsa nowy szef koncernu. Pensja Tima Cooka w 2011 to skromne 900 tys. dolarów, plus drugie tyle w nagrodach. Cała reszta to milion akcji koncernu z jabłuszkiem w logo, które otrzymał Cook przy awansie. Połowę dostanie do ręki w 2016 roku, drugą – w 2021 roku. Wszystko co musi zrobić, to pozostać w firmie do tego czasu. W międzyczasie akcje mogą stracić na wartości, lub zyskać. To pierwsze wydaje się obecnie mało prawdopodobne. Akcje Apple cały czas bowiem drożeją. Pakiet Cooka (razem z poprzednimi nagrodami to 1,3 mln akcji) jest już wart 550 milionów dolarów.

Dla porównania, szef Exxon Mobil, firmy, która zajmuje po Apple drugie miejsce na liście największych światowych przedsiębiorstw, zarobił w ciągu roku 29 milionów dolarów.

Udostępnij:
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Chciałbyś się podzielić swoim przemyśleniem? Zostaw komentarzx