Firma Apple zamknęła 50 sklepów na całym wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, w związku z huraganem Sandy. Firma z Cupertino zabezpieczyła witryny w 35 sklepach potencjalnej strefy huraganu, a także w 15 innych na obrzeżach strefy w całej północno-wschodniej części USA i Kanady.
Kilka sklepów firmy Apple w Nowym Jorku, w tym flagowy na Piątej Alei, zostały zamknięte w niedzielę wieczorem. Pod oknami wystawowymi umieszczono worki z piaskiem, a wszystkie urządzenia opakowano w foliowe worki, aby zapobiec ich uszkodzeniu przez wodę.
Jak informuje ifoAppleStore, inne sklepy w Maryland, Pensylwanii i Waszyngtonie również otrzymały podobne zabezpieczenia przed wodą, która będzie głównym zagrożeniem dla drewnianych stołów oraz gniazdek elektrycznych w podłodze.
Ulewne deszcze i spiętrzone fale oceanu doprowadziły już do zalania niektórych nadmorskich terenów. Wichry wiejące z prędkością około 150 km na godzinę łamią drzewa, które zwalają się na przewody trakcji elektrycznej, powodując wyłączenia prądu. Władze kilkunastu stanów wprowadziły stan wyjątkowy.
[contentblock id=1 img=gcb.png]
Pod sklepem iBag 😀