24-letni australijczyk został ukarany grzywną w wysokości 5000 dolarów i otrzymał 18-miesięczny wyrok w zawieszeniu, po tym jak został uznany winnym wyodrębnienia danych pracowników z serwerów Apple i opublikowania ich na Twitterze.
Według Bega District News, 24-letni Abe Crannaford pojawił się w sądzie lokalnym w Edenie w środę na rozprawę, po tym jak przyznał się w lutym do dwóch zarzutów nieautoryzowanego dostępu lub modyfikacji ograniczonych danych.
W połowie 2017 roku i na początku 2018 roku Crannaford wydobywał ograniczone informacje przeznaczone tylko dla pracowników dużej korporacji z siedzibą w USA.
Hakowanie zakończyło się w styczniu 2018 roku, kiedy Crannaford opublikował dane pracownika na swoim koncie na Twitterze i rzekomo podał linki do oprogramowania korporacyjnego na GitHub.
Potencjalnym maksymalnym wyrokiem za popełnione przestępstwa jest dwa lata pozbawienia wolności i grzywna w wysokości 10 000 dolarów lub więcej za każdą sprawę.
Sędzia Doug Dick ukarał go grzywną w wysokości 5000 dolarów, jednak nałożył wyrok w zawieszeniu na okres 18-miesięcy, który w przypadku jego naruszenia spowoduje dodatkową karę 5000 dolarów.
Ines Chiumento, adwokat Crannaforda, próbował argumentować, że Apple „w pewnym sensie” promuje hakowanie, nagradzając hakerów poprzez swój program nagród za znajdowanie exploitów i błędów.
„Ponieważ ta umiejętność jest ceniona i poszukiwana, trudno jest wysłać wiadomość do młodych ludzi (o nielegalności i środkach karnych), jeśli firmy nie wysyłają tej samej wiadomości”, powiedział Chiumento.
Prokurator potwierdził istnienie programu nagród Apple, ale powiedział, że „włamania Crannaforda na strony internetowe i ograniczone dane” występowały wielokrotnie i były udostępniane innym osobom, „więc koncepcja nagrody jest sprzeczna z jego działaniami”.