Główny partner produkcyjny Apple, firma Foxconn, bada możliwość przeniesienia produkcji iPhone’a do Stanów Zjednoczonych wynika z japońskiej strony Nikkei Asian Review. Prowadzi to do spekulacji, że niektóre iPhone’y mogą pewnego dnia zyskać napis „Made in America” zamiast „Montowane i importowane z Chin”.
Raport twierdzi, że Apple zapytał zarówno Foxconn jak i rywala produkcyjnego – Pegatron, który odrzucił prośbę, aby rozważyli możliwość przeniesienia montażu iPhone’a do Stanów Zjednoczonych. Mówi się, że prezes Foxconn, Terry Gou, podszedł do pomysłu mało entuzjastycznie ze względu na nieuchronnie wyższe koszty produkcji w Stanach Zjednoczonych w porównaniu do Chin.
W przemówieniu na Liberty University w Wirginii na początku tego roku, prezydent-elekt Donald Trump powiedział, że zamierza dążyć do tego „aby Apple zacząć budować swoje cholerne komputery i produkty w tym kraju, a nie w innych krajach” i zagroził również wprowadzeniem podatku 45% na towary importowane z Chin.
Prezes Apple Tim Cook powiedział wcześniej w wywiadzie dla „60 Minutes”, że produkuje iPhone’y w Chinach z powodu „umiejętności”, a nie niższych płac. Cook powiedział, że Chiny pokładają „ogromną siłę na produkcję”, dodając, że siła robocza USA ma mniejszą liczbę osób z potrzebnym do tego doświadczeniem i umiejętnościami.
W międzyczasie, zarząd wykonawczy Apple powiedział Nikkei, że Stany Zjednoczone nie posiadają skupiska dostawców elementów potrzebnych do produkcji iPhone’ów. W Azji, Tajwański TSMC produkuje chipy dla iPhone’ów, japoński Sharp i Japan Display produkują wyświetlacze do iPhone’ów, południowo-koreańska firma SK Hynix i japońska Toshiba produkują układy pamięci do urządzenia.
„Aby zbudować iPhone’a, potrzeba skupiska dostawców w tym samym miejscu, których w USA nie ma w tej chwili. Nawet jeśli Trump nałoży 45% podatek, to jest jeszcze możliwe, że producenci zdecydują się kontynuować produkcję za granicą, o ile koszty wraz z podatkiem będą niższe niż kwota, którą potrzebują wydać na budowę i uruchomienie linii produkcyjnych w Stanach Zjednoczonych”
Produkcja telefonów w USA nieuchronnie budzi obawy o marże Apple, co z kolei, może się przełożyć na koszt iPhone’a dla klientów. Koszty elementów iPhone’a 7 szacuje się od 220 dolarów w porównaniu do ceny bazowej 649 dolarów, choć Cook wcześniej obalił kosztorysy dokonywane przez firmy trzecie jako wysoce niedokładne.
TSMC i Sharp uznały, że choć produkcja w USA okaże się droższa, firmy z pewnością rozważą przeniesienie ze względu na ryzyko utraty znaczącego klienta, takiego jak Apple. Ale na razie, pomysł najprawdopodobniej pozostanie przeciągany nawet w świetle nowych nacisków politycznych.
