Firma Apple przekazała jeden z modeli iPhone’a X dla Steve’a Levy, który dziesięć lat temu był jednym z pierwszych recenzentów poprzedzających premierę iPhone’a. Levy był w posiadaniu iPhone’a X od zeszłego wtorku i dziś podzielił się swoimi przemyśleniami na temat urządzenia na kanale YouTube, co oznacza opublikowanie pierwszej oficjalnej recenzji i wrażeń związanych z najnowszym smartfonem firmy Apple przed zniesieniem embargo na recenzje w tym tygodniu.
Levy wspomniał, że „największą zmianą” w iPhone’ie X jest jego ekran, o wielkości zbliżonej do wyświetlacza iPhone’a 8 Plus umieszczony w obudowie telefonu iPhone 8. W porównaniu do „nieporęcznych” rozmiarów linii Apple Plus i smartfonów z Androidem, Levy jest zafascynowany tym rozmiarem i twierdzi, że jest on „bardzo przyjemny” podczas oglądania filmu, strumieniowania meczu w piłkę nożną lub przeglądania zdjęć na Instagramie.
Mówiąc o Face ID, Levy powiedział, że wydaje się być niezawodną metodą odblokowywania i nie wykryłby nikogo innego niż twarz właściciela, choć były momenty, kiedy nie osobiście mu się nie odblokował. Levy wspomniał również, że ukrywanie podglądu wiadomości tekstowych będzie teraz domyślne na iPhone’ie X.
W krótkim czasie z iPhone’em X Levy powiedział, że już „opanował gesty” urządzenia i złapał się na tym, że próbował wykorzystywać je na iPadzie. „Mój palec już nie podnosi się do przycisku Home, ale patetycznie przesuwa się w górę, bez skutku”. Mówiąc o tym dalej „teraz jest taka niezręczna chwila, kiedy spodziewam się, że iPad odblokuje się, gdy aparat patrzy na moją twarz”.
Ostatecznie Levy określił iPhone’a X jako potencjalny „półmetek” przyszłości i stwierdził, że jego prawdziwy potencjał zostanie odblokowany, gdy programiści zaczną korzystać z nowych ulepszeń sprzętowych.
Więcej recenzji i opinii o telefonie iPhone X zacznie się pojawiać w internecie pewnie w przyszłym tygodniu, kiedy to pierwsze modele smartfona trafią w piątek, 3 listopada, w ręce szerszego grona użytkowników. Tego też dnia telefon oficjalnie trafi na półki sklepowe.
