Według Marka Gurmana z Bloomberga przyszły zestaw Apple TV może mieć wbudowaną kamerę do FaceTime i innych aplikacji do wideorozmów.
Obecnie aplikacja FaceTime na Apple TV pozwala na wideorozmowy, ale wymaga skorzystania z tylnej kamery podłączonego iPhone’a lub iPada. Wbudowana kamera w samym dekoderze rozwiązałaby ten problem.
Gurman wspomina też o „sterowaniu gestami” w Apple TV z kamerą, ale nie wchodzi w dodatkowe szczegóły. Począwszy od iOS 17, macOS Sonoma i tvOS 17, można wykonywać gesty dłoni podczas rozmów wideo w aplikacji FaceTime i innych aplikacjach do rozmów wideo, aby wypełnić ekran efektami 3D. Na przykład możemy trzymać dwa kciuki w górze, aby pokazać fajerwerki na ekranie, lub wykonać rękami dwa znaki pokoju, aby pokazać konfetti. Nie jest jasne, czy Gurman ma na myśli tę funkcję, czy też ogólnie w systemie tvOS wprowadzone zostaną całkowicie nowe elementy sterujące oparte na gestach.
Plany Apple obejmują też „lekki inteligentny wyświetlacz” – coś w stylu taniego iPada. Takie urządzenie można by przenosić po domu i ładować w specjalnych stacjach dokujących. Apple rozpoczął testy produkcji ekranów dla tego produktu, ale nie wiadomo jeszcze, czy zdecyduje się je wprowadzić na rynek.
Nie wiadomo, kiedy te urządzenia mogłyby się pojawić. Wcześniej Gurman mówił o nowym Apple TV w pierwszej połowie 2024 roku, ale nie wiadomo, czy to już ten model będzie miał kamerę.
Znacznie bardziej przydałoby się USB do podłączenia zewnętrznych DAC’ów i korzystania z Apple Music w HiRes.