Następna generacja iPada firmy Apple może zyskać tylny aparat z dwoma obiektywami, podczas gdy następna seria iPadów Pro może uzyskać układ z potrójnymi obiektywami.
Japoński blog Mac Otakara cytował w zeszłym tygodniu chińskie źródła dostaw twierdząc, że 11-calowe i 12,9-calowe urządzenia iPad Pro czwartej generacji otrzymają tę samą matrycę wieloczujnikową, która podobno pojawi się w nadchodzącej gamie iPhone’ów.
Tymczasem prawdopodobna nowa wersja podstawowego iPada, który ma być urządzeniem z nieco większym 10,2-calowym ekranem niż istniejący model 9,7-calowy – odziedziczy konfigurację podwójnego obiektywu widoczną obecnie w iPhone’ie XS i iPhone’ie XS Max.
Nowe iPady mają zostać wprowadzone na rynek w październiku, twierdzi źródło Mac Otakara, które powiedziało również, że diagramy powiązane z akcesoriami „krążą w powietrzu”, ale odmówili określenia, czy są to akcesoria Apple czy innych firm.
Apple nie używał podwójnych modułów tylnej kamery w żadnym iPadzie, nie mówiąc już o matrycach z potrójnym obiektywem, więc wprowadzenie systemów z wieloma czujnikami do trzech nowych modeli w tym samym roku byłoby dla firmy całkowitą nowością.
W lutym w notatce badawczej, szanowany analityk Apple, Ming-Chi Kuo, powiedział, że Apple planuje wydać w tym roku dwa nowe modele iPada Pro, iPada 10,2 calowego i odświeżonego iPada mini. Miesiąc później Apple wypuścił zmodernizowanego iPada mini wraz z nowym 10,5-calowym iPadem Air.
Apple nie aktualizował swojej oferty iPada Pro trzeciej generacji od października 2018 roku i 9,7-calowego podstawowego iPada od marca 2018 roku więc możemy niezawodnie spodziewać się, że oba wkrótce zostaną odświeżone. To, czy będą mieć kamerę z wieloma obiektywami, które są zwykle domeną smartfonów, to inna sprawa.