Widzieliśmy już szereg przydatnych wykresów porównujących telefony ze sobą, aby zobaczyć, który z nich ma więcej zalet. Wiemy już jak dużo wewnętrznej pamięci faktycznie pozostaje do wykorzystania przez użytkownika w różnych modelach telefonu oraz jak długo wytrzymuje bateria. Wszystkie te informacje są przydatne w trafnym wyborze telefonu.
W większości tych porównań, iPhone wypada całkiem nieźle, ale w tym najnowszym opublikowanym przez @somospostpc nie jest już tak rewelacyjnie. Apple znany jest jako firma, która dąży do tego aby telefony (i inne urządzenia) były tak cienkie i małe, jak to tylko możliwe. Czy to Mac Mini, czy MacBook Air, iPad Air czy iPod shuffle, wszędzie możemy to zauważyć. Przy tworzeniu telefonu, jednym z kluczowych celów jest jak najlepsze wykorzystanie frontu urządzenia czyli miejsca pod jego wyświetlacz. Dziwić może zatem fakt, że wykorzystanie przez Apple przedniej części smartfona nie jest tak skuteczne jak w innych firmach.
Wykres powyżej pokazuje, jak wiele miejsca z przodu telefonu jest zajęte rzeczywiście przez sam ekran. I – jak widać – wszystkie iPhone’y są w dolnej dziesiątce poczynając od miejsca 28. To chyba nic dziwnego, że na pierwszych pozycjach widzimy widzimy telefony z dużym ekranem. Oba popularne phablety (LG G2 i Note 3) zajmują pierwsze i drugie miejsce. Natomiast konkurenci iPhone’a 5S czyli m.in Galaxy S4, Moto X i Nexus 5 zachwycają wynikiem wykorzystania 72% frontu urządzenia na wyświetlacz. Porównując to do iPhone’a 5S z wynikiem 60,6% można stwierdzić, że jest to faktycznie wynik imponujący.
Oczywiście, jest to tylko podstawowa matematyka. Logiczne jest, że jeśli ekran jest większy, to i zajmie większą powierzchnię przedniego panelu. Poza tym ramka otaczająca ekran niekoniecznie musi być tak duża jak sam wyświetlacz. To właśnie jest efektywne wykorzystanie przestrzeni w takich urządzeniach jak Galaxy S4 i Nexus 5. Tam ramki praktycznie nie istnieje, a rozmiar telefonu nie jest aż tak duży jak mógłby być, biorąc pod uwagę ogromne rozmiary wyświetlacza.
Czy zmieni się to w następnym iPhone’ie? Powiedziałbym, że prawie na pewno tak. Wiele plotek sugeruje, że następny będzie pozbawiony ramek bocznych, co sugerowałoby, że trend konkurencji będzie kontynuowany.
[contentblock id=1 img=gcb.png]
Chcemy pracować na sukces naszych zleceniodawców reagując szybko na ich uwagi, dopasowując nasze rozwiązania do indywidualnych potrzeb. Zachęcamy do współpracy.
https://roslandomdesign.pl/