Jak informuje Bloomberg News, przedstawiciele Apple spotkali w tym tygodniu na targach CES się z dostawcami, którzy produkują części potrzebne do zasilania okularów rozszerzonej rzeczywistości.
Raport nie zawiera żadnych dodatkowych szczegółów na temat spotkań ani tego, co zostało omówione, ale jest to jeszcze bardziej niepotwierdzony dowód, że tak zwane „okulary Apple” mogą pewnego dnia przejść od plotek do rzeczywistości.
Bloomberg News informował wcześniej, że Apple pracuje nad zestawem rozszerzonej rzeczywistości, który może zostać wypuszczony do 2020 roku. Mówi się, że wczesna wersja ma mieć dedykowany wyświetlacz, wbudowany procesor i niestandardowy system operacyjny nazwany „rOS” czyli „reality operating system”, i podobno istnieje już wiele ich prototypów.
Raport z początku listopada mówił, że Apple nie sfinalizował sposobu, w jaki użytkownicy będą kontrolować zestaw i uruchamiać na nim aplikacje, ale wśród domysłów mówi się o dotyku, aktywacji głosowej przez Siri i gesty głowy.
Zestaw rozszerzonej rzeczywistości to jeden z kilku projektów, nad którymi zespół programistów Apple pracuje podobno pod parasolową nazwą „T288” w biurach firmy w Cupertino i Sunnyvale. Ten sam zespół pracował podobno nad platformą ARKit firmy Apple dla iPhone’a i iPada.