Apple poinformował niektórych deweloperów, że opóźni wprowadzenie funkcji ochrony przed śledzeniem, która jest wdrażana w iOS 14, donosi The Information.
W systemie iOS 14 Apple wymaga, aby aplikacje zwracały się z prośbą o zgodę użytkownika, zanim IDFA (identyfikator dla reklamodawców) będzie mógł być użyty do śledzenia zachowań i preferencji użytkownika w aplikacjach i witrynach internetowych w celu kierowania mu reklam.
Główni twórcy aplikacji i sieci reklamowe, takie jak Facebook, wypowiadali się przeciwko tej funkcji, a Facebook ostrzegał reklamodawców na swojej platformie, że nowa funkcja może spowodować ponad 50-procentowy spadek przychodów wydawców Audience Network z powodu utraty personalizacji reklam w aplikacjach.
Facebook i inni reklamodawcy oczekują, że klienci nie będą chcieli udostępniać ich IDFA w celu kierowania im reklam i będą udzielali odpowiedzi odmownej w wyskakującym okienku, które firma Apple zaimplementowała w iOS 14.
Deweloperzy mobilni, którzy rozmawiali z The Information powiedzieli, że mieli mało czasu na przygotowanie się do zmiany Apple, która została ogłoszona w czerwcu wraz z iOS 14. Apple nie zapewnił im również sposobu kierowania reklam bez użycia IDFA.
W oświadczeniu dla TechCrunch Apple potwierdził, że przesuwa wprowadzenie zmiany na „początek przyszłego roku”.
Uważamy, że technologia powinna chronić podstawowe prawo użytkowników do prywatności, a to oznacza udostępnianie użytkownikom narzędzi do zrozumienia, które aplikacje i strony internetowe mogą udostępniać ich dane innym firmom do celów reklamowych lub pomiarów reklamowych, a także narzędzie do wycofania zgody na takie śledzenie. Po wprowadzeniu monitu systemowego umożliwi on użytkownikom zezwolenie na śledzenie lub odrzucenie go dla poszczególnych aplikacji. Chcemy dać programistom czas potrzebny na wprowadzenie niezbędnych zmian, dlatego wymóg wprowadzenia tego monitu o śledzeniu wejdzie w życie na początku przyszłego roku.
