Po wielu miesiącach negocjacji, amerykańskie Apple oraz startup NextVR przyznały, że transakcja sprzedaży tej ostatniej firmy została sfinalizowana. Apple nabyło NextVR za nieujawnioną kwotę, którą szacuje się na około 100 milionów dolarów.
Przejęta firma specjalizuje się w technologii wirtualnej rzeczywistości dla sportu. Zapowiedź na jej stronie internetowej sugeruje, że zostanie całkowicie wchłonięta przez Apple, tworząc kolejny dział producenta popularnych Maców. Jednocześnie Apple pozostaje bardzo tajemnicze co do swoich dalszych planów. W oświadczeniu przesłanym do mediów stwierdzono że „Apple kupuje od czasu do czasu mniejsze firmy technologiczne i generalnie nie przedstawia powodów akwizycji, ani związanych z nią dalszych planów”.
Czym jest NextVR?
NextVR to założony w 2009 roku startup, specjalizujący się w technologii VR, czyli wirtualnej rzeczywistości. Tworzy ono technologię pozwalającą na doświadczaniu streamingu, który można oglądać w hełmie VR z pełną swobodą ruchów. W odróżnieniu od bardziej znanych firm, takich jak Oculus, nie specjalizuje się ona jednak w grach komputerowych, ale w streamingu sportowym.
Najbardziej znanym partnerem medialnym NextVR jest CNN. Dla tego kanału telewizyjnego firma przygotowywała debaty polityczne, które można było obejrzeć na żywo w hełmach wirtualnej rzeczywistości. Jeszcze ważniejszym partnerem była natomiast amerykańska liga koszykówki NBA. Dzięki współpracy z NextVR, wybrane mecze już od sezonu 2016-17 dostępne są w wirtualnej rzeczywistości. Zaopatrzeni w sprzęt VR fani mogli oglądać rozgrywki jakby siedzieli wprost na hali, korzystając między innymi ze specjalnego komentarza, dodatkowych kamer i grafiki zoptymalizowanej dla wirtualnej rzeczywistości. To duża gratka dla tych, którzy chcą poczuć pełne doświadczenie gry ligowej wprost z amerykańskich parkietów.
Z kolei amerykańskie wyścigi NASCAR dzięki NextVR były transmitowane w trzech perspektywach: z linii startu i mety, ze środka toru i z pit stopu. Użytkownicy mogli korzystać z dodatkowe komentarza i plansz informacyjnych, a przede wszystkim mogli oglądać tor, obracając obraz w polu 180 stopni. Również dźwięk został ulepszony na potrzeby transmisji i emitowany jest w przestrzennym standardzie Surround 360. Kibice mogą więc w pełni wciągnąć się w wyścigi, a do całkowitej immersji zabraknie jedynie chyba zapachu spalin z rur wydechowych wyścigowych aut. Aby skorzystać z możliwości wirtualnej rzeczywistości niezbędny jest oczywiście profesjonalny sprzęt, taki jak zestaw VR Samsunga, który zresztą jest coraz tańszy i dostępny dla każdego.
Co dalej z partnerstwem NextVR i Apple
To z pewnością bardzo dobra wiadomość dla fanów sportowych emocji, ponieważ oznacza kontynuację przedsięwzięć związanych z transmisją meczów w wirtualnej rzeczywistości. Na pewno ucieszą się z tego również pasjonaci zakładów bukmacherskich, którzy zyskają jeszcze więcej możliwości śledzenia i analizy zawodów sportowych. Jeśli interesuje was dobry wybór meczów NBA oraz czołowych sportów motorowych, na stronie internetowej www.pzbuk.pl możecie obstawiać wyniki zawodów z czołowych lig świata.
Jak na razie Apple w dość ograniczony sposób wchodziło w sponsoring sportowy, ale w ostatnich latach szybko się to zmienia. Pierwszą dużą umowę zawarto w 2017 roku z Bayernem Monachium i od tamtej pory firma coraz częściej rozgląda się za wydarzeniami sportowymi, które mogłyby zbudować markę wśród kibiców. Można więc teraz liczyć na to, że producent popularnych iPhonów będzie chętniej angażował się w lukratywny rynek zawodów sportowych.