Jak twierdzi Jon Prosser, znany z licznych przecieków dotyczących Apple i powołując się na nowe informacje ze swoich źródeł, Apple oprze nową generację iPhone’a SE na konstrukcji zastosowanej w iPhonie XR.
W ostatnim odcinku podcastu Geared Up z udziałem Andru Edwardsa i Jona Rettingera Prosser stwierdził, że „SE 4… to tylko „iPhone” XR.”
W związku z tym, że obecny i poprzedni iPhone SE jest wzorowany na iPhonie 8, model ten wydany na początku tego roku, nadal ma grube górne i dolne ramki wyświetlacza, w przeciwieństwie do innych iPhone’ów firmy Apple. Ponadto wszystkie inne iPhone’y mają teraz funkcję „Face ID”, więc potencjalna zmiana na projekt iPhone’a XR oznaczałaby całkowite odejście od przycisku Home w iPhonie.
iPhone XR, który nie jest już sprzedawany w sklepach Apple, ma 6,1-calowy wyświetlacz LCD, podczas gdy obecny iPhone SE ma 4,7-calowy wyświetlacz, więc zmiana spowodowałaby dodatkowo większy rozmiar ekranu dla najtańszego iPhone’a firmy Apple.
Jedyna inna solidna plotka na temat następnego iPhone’a SE pochodzi od konsultanta branży wyświetlaczy Rossa Younga, który udowodnił, że jest wiarygodnym źródłem informacji dla przyszłych produktów Apple.
Według Younga Apple planuje wypuścić iPhone’a SE czwartej generacji z większym 5,7-calowym wyświetlaczem już w 2023 roku, chociaż nie powiedział, czy taki model zachowa przycisk Home oraz górną i dolną ramkę, czy też posiadać będzie „notch” z Face ID.
