Jakiś czas temu informowałem Was o nowej ładowarce bezprzewodowej firmy Twelve South o nazwie PowerPic Mod. Od kilku tygodni mam przyjemność ją testować dlatego postanowiłem opowiedzieć Wam o niej nieco więcej.
PowerPic Mod to tak naprawdę druga generacja tej ładowarki choć trzeba powiedzieć, że dość mocno zmodyfikowana i rozbudowana.
Ładowarki indukcyjne coraz bardziej goszczą w naszych mieszkaniach, biurach i naszym otoczeniu. I pewnie to jest kierunek, który pozostanie z nami na dłużej. Wybór na rynku mamy naprawdę coraz większy jednak nie każde urządzenie dobrze komponuje się z naszym wnętrzem. Z PowerPic Mod jest jednak inaczej. Ładowarka ukrywa się bowiem w ramce na zdjęcia przez co w czasie kiedy z niej nie korzystamy jest praktycznie niewidoczna. I to jest jest podstawowy atut. Jasne, są tańsze ładowarki Qi niż Twelve South PowerPic, ale żadna z nich nie wygląda tak dobrze, ani nie jest tak konfigurowalna.
Twelve South opisuje swoją najnowszą propozycję stwierdzając, że „ładowanie bezprzewodowe nigdy nie wyglądało tak dobrze”. I nie sposób się z tym nie zgodzić. Bezprzewodowa ładowarka Twelve South PowerPic ma konstrukcję bezramkową. Ma wymiary zdjęcia 10×15 cm. Przednia ścianka ładowarki wykonana jest z cienkiego, przezroczystego plastiku, który połączony jest z częścią podstawową za pomocą czterech punktowych magnesów w rogach.
Główny blok ładowarki również wykonany jest z grubszego przezroczystego plastiku i mieści w sobie cały element ładujący. Podstawa ładowarki to kawałek ciężkiego czarnego lub białego plastiku ponieważ w takiej wersji kolorystycznej jest dostępna. Jak akurat posiadam kolor biały. Zagłębienie w kształcie litery U wyłożone jest miękką gumą, aby bezpiecznie utrzymać całą ramkę na miejscu.
Ramkę ładowarki PowerPic Mod można ustawić w orientacji pionowej lub poziomej no i co najważniejsze dostosować praktycznie dowolnie właśnie wkładając w nią dowolne zdjęcie 10×15 cm. Zdjęcie możemy dopasować kolorystyką do wnętrza pokoju, szafki nocnej, naszych preferencji kolorystycznych a tak naprawdę pod wszystko na co mamy ochotę tam patrzeć. Zdjęcie może być wykonane w poziomie lub pionie ponieważ jego ustawienie bez problemu dopasujemy ramką co nie zmieni jej podstawowej funkcji ładowania. W pudełku znajdziemy również jeden przykładowy obrazek z dwustronną różną grafiką, którą możemy sobie wsadzić w ramkę.
Jeśli chodzi o samo ładowanie to może się ono odbywać mocą 5 W, 7,5 W lub 10 W, z zależności od wybranego adaptera i specyfikacji telefonu lub słuchawek, które ładujesz. Tak, tak, ładowarką bezproblemowo będziecie mogli również naładować swoje słuchawki AirPods z etui do ładowania bezprzewodowego. Z ważnych informacji ładowarka nie posiada w zestawie adaptera ładującego więc musicie je posiadać lub dokupić osobno.
Ładowanie telefonu odbywa się automatycznie po oparciu telefonu o ramkę. Informują nas o tym również niebieskie diody z boku telefonu. Bezprzewodowa ładowarka jest wystarczająco wydajna, aby pracować z etui o grubości do 3 mm. Nie będzie jednak działać prawidłowo z etui wyposażonym w złącze MagSafe. Grubsze etui powoduje też, że musimy dość dokładnie położyć telefon na ładowarce aby rozpoczęła proces ładowania. Telefon bez etui ładuje się niemal w każdej pozycji.
Podsumowując, ładowarka Twelve South PowerPic mod to światowej klasy bezprzewodowa ładowarka do telefonu o konstrukcji tak radykalnej, jak samo ładowanie bezprzewodowe. Dzięki połączeniu nowoczesnej elegancji i wszechstronnych opcji ładowania, PowerPic mod ładuje wszystkie telefony, w tym telefony w etui, z estetyką, która nie przypomina niczego innego. Tym samym możemy bezprzewodowo ładować telefon na podstawce, która w niczym nie przypomina typowej stacji dokującej.
Ładowarkę PowerPic Mod najłatwiej kupić na Amazonie lub przez oficjalny sklep na stronie Twelve South.Z czasem pewnie będzie również dostępna w internetowych sklepach z akcesoriami do telefonów.