Kiedy wejdziemy na dobre w ekosystem Apple i posiadamy w swoim domu więcej urządzeń tej firmy, każdy użytkownik zaczyna się rozglądać za najlepszym rozwiązaniem do ich ładowania. I najlepiej jakby to było jedno wspólne rozwiązanie.
Jedną z takich propozycji jest stacja ładującą Zens Aluminium 4-in-1, którą miałem okazję ostatnio przetestować. Akcesorium to jest w stanie ładować jednocześnie iPhone’a, Apple Watch i słuchawki AirPods z etui bezprzewodowym, ale również dodatkowe urządzenie ładowane za pomocą kabla USB-A. Choć holenderska marka Zens może nie być polskim użytkownikom dobrze znana, to ich produkty cechują się naprawdę dobrym wykonaniem i ciekawym designem.
Wygląd
Trafiło do mnie naprawdę ładnie wykonane pudełko, które już od samego początku sugerowało, że zawartość będzie godna uwagi. Co więcej, samo akcesorium wizualnie bardzo przypomina porzuconą przez Apple stacje ładowania AirPower, która finalnie nie trafiła na rynek. Całość wykonana jest głównie z wysokiej jakości aluminium, które w połączeniu z kolorem białym wygląda bardzo ładnie i stylistycznie bardzo dobrze komponuje się z designem Apple. W zestawie oprócz samej stacji otrzymujemy kabel zasilający, krążek ładujący do Apple Watch, adapter zasilacza o mocy 45W oraz przejściówki do adaptera pod różne rodzaje międzynarodowych wtyczek.
Co ważne, do działania stacji ładującej potrzebujemy dodatkowo posiadać ładowarkę MagSafe, która montowana jest w podstawce ładującej.
Niemałe zaskoczenie przeżyłem jednak po zamontowaniu dołączonej do zestawu ładowarki dla Apple Watch. Nie wiem dlaczego, ale długość jej przewodu to dosłownie z 10 cm. Mając gniazdka elektryczne praktycznie koło szafki nie sposób było by podłączyć ją do zasilania. Za to niestety minus. NIe możemy również skorzystać z posiadanej przez siebie ładowarki dołączanej do Apple Watch gdyż jej średnica jest mniejsza niż otwór w podstawce Zens przez co nie można jej stabilnie zamocować. Szkoda.
Po podłączeniu wszystkich możliwych kabli (których w zasadzie jest aż trzy) możemy je niejako ukryć w dołączonej przez producenta owijce do kabli spinając w jedno. To w sumie plus, bo trzy kable zwisające przy gniazdku nie wyglądają estetycznie.
Ładowanie
Niewielka powierzchnia urządzenia to kolejny plus. Zens Aluminium 4-in-1 jest wystarczająco kompaktowy — a jednocześnie w pełni zdolny do ładowania czterech urządzeń jednocześnie — aby zmieścić się na szafce nocnej nie zajmując dużo miejsca. Nie mniej nie jest to najszybszy sposób naładowania tych urządzeń.
Do ładowania iPhone’a ładowarka wykorzystuje tradycyjne MagSafe więc ładować go będzie maksymalnie mocą 7,5W. Gorzej wypada Apple Watch, który w dołączonej ładowarce nie ma wsparcia szybkiego ładowania. To samo dotyczy wbudowanej podkładki Qi, która ładuje słuchawki mocą 5W. Dla tych, którzy ładują swoje urządzenia w nocy nie będzie to problemem, ale dla osób dla których ważna jest szybkość mogą mieć z tym problem. iPhone ładuje się bezproblemowo zarówno bez etui, jak i w posiadanym przeze mnie silikonowym etui Apple. Producent informuje, że etui nie powinno być grubsze niż 3 mm dla bezproblemowego ładowania. Zens informuje, że ładowarka kompatybilna jest z iPhone’em 12 i nowszych, jednak początkowo wydawało mi się, że ładowarka nie poradzi sobie z ładowaniem iPhone’a 14 Pro. Wszystko dlatego, że przez swoją stosunkowo grubą wyspę aparatu nieco odstawał od płaskiej powietrzni ładowarki. Finalnie jednak nie stanowiło to problemu.
Podsumowanie
Zens Aluminium 4-in-1 to bardzo udana ładowarka dla posiadaczy kilku podstawowych produktów Apple. Jej wygląd może się podobać i w tej kwestii nie ma się do czego przyczepić. Świetnie sprawdzi się w sypialni, gdzie na nocnej szafce będziemy mogli ładować w nocy swoje urządzenia mając je pod ręką. Nie polecił bym jej użytkownikom oczekującym szybkiego ładowania oraz oczywiście tym, którzy nie chcą dodatkowo dokupować ładowarki MagSafe, bo bez niej urządzenie będzie bezwartościowe. Na minus na pewno również zdecydowanie za krótki kabel ładowarki Apple Watch.
Pozostaje mi jeszcze wspomnieć o cenie. Ładowarkę Zens Aluminium 4-in-1 możecie kupić w sugerowanej cenie 379 złotych.
Podziękowania dla iCorner za udostępnienie sprzętu do testów