Serwis 9To5Mac dotarł do obszernych materiałów, których adresatem są pracownicy Apple. Zawierają one przykazania i wytyczne dotyczące ich własnej aktywności w sieci. Sprawa jest poważna i może – choć nie powinna – budzić kontrowersje, zwłaszcza osób uczulonych na firmę z Cupertino.
Generalnie chodzi w nich o to, że każdy pracownik Apple musi ostro oddzielić swoją prywatną obecność w sieci od swojej pracy w Apple, a jego wypowiedzi nie mogą być odbierane jako oficjalne czy nieoficjalne stanowisko Apple. Stąd pracownicy nie mogą czy to w tzw. „realu” czy w sieci, w żadnej formie wypowiadać się publicznie na temat Apple, nie mogą prowadzić na ten temat blogów, wypowiadać się na forach internetowych czy nawet komentować wpisy, zawierające jakiekolwiek informacje czy pogłoski dotyczące Apple lub produktów tej firmy. W aktywności sieciowej, powinni informować innych użytkowników za pomocą tzw. disclaimerów, że prezentują tyko swoje prywatne opinie, w żadnym razie nie związane ze stanowiskiem firmy Apple.
Odezwą się pewnie zaraz głosy, że oto firma ogranicza i kontroluje swoich pracowników. I tak, i nie. Dla mnie to jak najbardziej logiczne, że korporacja o tak wyraźnej marce, co więcej mająca wpływ nie tylko na technologię ale i na kulturę, dba o swój wizerunek. Z informacji od znajomych wiemy, że robią tak również polskie firmy.