Jak informuje Financial Times, Apple ma zakończyć wieloletnie dochodzenie antymonopolowe wszczęte przez Unię Europejską wobec swojego systemu płatności mobilnych, oferując znaczące ustępstwa w celu umożliwienia konkurentom dostępu do technologii NFC w iPhone’ach.
W 2022 roku Komisja Europejska oskarżyła Apple o naruszenie prawa konkurencji, argumentując, że firma uniemożliwia konkurentom dostęp do swojej technologii komunikacji bliskiego zasięgu (NFC), faworyzując tym samym Apple Pay. W odpowiedzi na te zarzuty, Apple najwyraźniej złożył Komisji Europejskiej w styczniu kilka zobowiązań, które teraz wydają się satysfakcjonować regulatorów.
Financial Times, powołując się na źródła zaznajomione ze sprawą, twierdzi, że Apple zgodził się na udostępnienie deweloperom firm trzecich otwartego dostępu do NFC w iPhonie. Ten dostęp ma nie wymagać korzystania z Apple Pay lub Apple Wallet, co w rzeczywistości pozwala konkurentom na tworzenie własnych rozwiązań płatności zbliżeniowych. Londyńska aplikacja płatnicza Curve już wyraziła zainteresowanie wdrożeniem własnego systemu NFC na iPhone’ach po finalizacji umowy. Apple podobno zobowiązał się utrzymać tę otwartość przez dekadę.
Ugoda, która powinna zostać sfinalizowana w ciągu najbliższych kilku tygodni, powinna pomóc Apple uniknąć potencjalnej kary ze strony UE, która mogła wynieść nawet 10% globalnych rocznych przychodów firmy. Biorąc pod uwagę, że według danych Apple przychody firmy w 2023 roku wyniosły 383 miliardy dolarów, kara mogła sięgnąć około 40 miliardów dolarów.