piątek, 22 listopada

Historia marki Twelve South mogłaby posłużyć za scenariusz filmowy. Andrew Green i Leigh Ann Green, twórcy firmy, otwarcie przyznają, że nie są „PC friendly”. By spełnić wspólne marzenie, zastawili dom i fundusze przeznaczone na edukację dzieci, ich pokrowce na iPhone’y, iPady i MacBooki wyglądają jak okazy z antykwariatu, a po pierwszym roku działania firma mogła poszczycić się już ponadmilionowymi przychodami ze sprzedaży.

Przygoda zaczęła się w 2009 roku, gdy państwo Green doszli do wniosku, że fani Apple, którymi sami są, zasługują na produkty, które jakością projektowania i wykończenia będą dorównywały poziomowi „nadgryzionego jabłka”. W ten sposób powstała między innymi pierwsza seria podstawek BookArc, które umożliwiały umieszczenie MacBooka w pozycji pionowej, idealnej do pracy stacjonarnej.

W niewielkiej manufakturze sukcesywnie powstawały kolejne serie podstawek, uchwytów, sprytnych i gustownych etui, standów, małych i dużych „ustrojstw”, które nie tylko uprzyjemniają pracę ze sprzętami Apple, ale również cieszą oko − bo nie oszukujmy się, jabłko to zdecydowanie coś więcej niż tylko sprzęt elektroniczny.

W lipcu 2012 roku Forbes zasugerował, że Apple powinien kupić Twelve South oraz firmę mophie, znaną z produkcji wysokiej jakości obudów do smartfonów ze zintegrowanymi bateriami, nie ze względu na przychody obu producentów, ale ze względu na to, że ich doskonałe produkty przyczyniają się do wzrostu wartości samej marki Apple.

Jedną z najbardziej charakterystycznych linii Twelve South są etui BookBook do iPhone’ów, iPadów i MacBooków. To ręcznie wykonane pokrowce ze skóry, które nawiązują wyglądem do solidnych opraw książkowych. Pomysł na pierwszy rzut oka może wydawać się szczytem ekstrawagancji, ale prawda jest taka, że ekskluzywność BookBooków urzeka od pierwszego wejrzenia i od pierwszego dotyku. Trzymając w ręku BookBooka odnosi się wrażenie, że tak właśnie powinno wyglądać idealne etui do rzeczy z jabłkiem. Gustowne, nieprzesadzone, eleganckie, ale z lekką nutą dekadencji, rozpusty i ekstrawagancji.

BookBook do iPhone’a został zaprojektowany tak, by mógł jednocześnie być wygodnym portfelem. Z kolei BookBook do MacBooka na spotkaniu może sprawić, że naszym interlokutorom opadną z wrażenia szczęki. Efekt WOW gwarantowany.

Ciekawym rozwiązaniem są podstawki HiRise do iPhone’ów, iPadów, iMaców i MacBooków. Pozwalają na umieszczenie urządzenia na dogodnej wysokości, pomagają też w utrzymaniu porządku na biurku. Poza tym oczywiście świetnie się prezentują.

Design to podstawa Twelve South, dlatego nikogo nie powinno dziwić, że przenośna podstawka pod iPada została zaprojektowana w kształcie cyrkla. Z kolei magiczna różdżka to nazwa łącznika do klawiatury bezprzewodowej Apple, który pozwala zintegrować ją
z multitouchem.

iCorner − dział produktów konsumenckich Alstor – jest jedynym dystrybutorem produktów Twelve South na terenie Polski.

Udostępnij:
Subscribe
Powiadom o

1 Komentarz
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Asteq
10 lat temu

Do tej pory przeważnie trzeba było ściągać z ich oficjalnego sklepu ale teraz widziałem, że w sieciach się pojawiają, w komputroniku można bookbooki kupić do ipadów mini i iphoneów no i fajny też jest bookarc.

wpDiscuz
1
0
Chciałbyś się podzielić swoim przemyśleniem? Zostaw komentarzx
Exit mobile version