Tymczasem przeciętny Kubańczyk będzie musiał pracować pięć dni w tygodniu przez prawie dwa lata, aby pozwolić sobie na najtańszy model w ofercie tegorocznych iPhone’ów Apple, wynika z najnowszych danych witryny BankMyCell.
Zaczynający się od 749 dolarów w USA i 3729 złotych w Polsce, nowy iPhone XR firmy Apple został reklamowany jako opcja przyjazna portfelowi dla tych, którzy chcą nowego smartfona Apple. Ale jak przystępny jest on dla mieszkańców USA a jak w innych krajach na całym świecie?
Według nowych danych z elektronicznego portalu bankowego BankMyCell, przeciętny Amerykanin musiałby pracować 4,7 dni, aby pozwolić sobie na iPhone’a XR o pojemności 64 GB.
Witryna porównała średnie miesięczne wynagrodzenie po opodatkowaniu mieszkańców największych miast w 61 krajach w lokalnej cenie podstawowego iPhone’a XS, XS Max i XR, aby określić, ile dni pracy potrzebuje osoba w każdym z państw aby pozwolić sobie na jedno urządzenie. Zasięg jest ogromny.
Ze średnią miesięczną pensją w wysokości 3 428 dolarów Amerykanin może spłacić podstawowy model iPhone’a XR w mniej niż jeden tydzień pracy. Ci z Bermudów, którzy mają średnią miesięczną pensję w wysokości 5 500 USD (najwyższy ze wszystkich badanych krajów BankMyCell) mogą sobie pozwolić na iPhone’a XR w zaledwie 3,8 dni roboczych. Po drugiej stronie listy są Kubańczycy, którzy zarabiają przeciętnie 36 dolarów miesięcznie i oni musieliby pracować 456,8 dni – czyli pięć dni w tygodniu przez prawie dwa lata – aby sobie na niego pozwolić.
Tymczasem Amerykanie muszą pracować średnio 6,3 dni aby pozwolić sobie na 64GB iPhone’a XS kosztującego 999 dolarów i 6,9 dni na 64 GB iPhone’a XS Max kosztującego 1 999 dolarów. Mieszkaniec Kuby musiałby pracować 608,4 dni, aby pozwolić sobie na iPhone’a XS i 669,3 dni, by spłacić iPhone’a XS Max.
Według zestawienia obywatel naszego kraju musi pracować na iPhone’a XR prawie 24 dni robocze, czyli około miesiąca. Aby pozwolić sobie na iPhone’a XS musimy pracować już 30,5 dnia roboczego. Moim zdaniem, obliczenia BankMyCell dla Polski są i tak liczone dość optymistycznie biorąc pod uwagę średnią krajową większości Polaków.
Całe zestawienie znajdziecie poniżej…