Według YouTubera, Jona Prossera, prawie rok od anulowania maty do ładowania bezprzewodowego AirPower, Apple wznowił rozwój projektu. Wciąż jednak nie ma gwarancji, że akcesorium zostanie kiedykolwiek wypuszczone.
Prosser twierdzi, że inżynierowie Apple próbują przeprojektować cewki ładujące maty, aby efektywniej odprowadzać ciepło, dodając, że trwa prototypowanie. Apple powiedział tylko, że AirPower nie osiągnął wysokich standardów, ale plotki sugerują, że mata napotykała problemy z zarządzaniem ciepłem i zakłóceniami.
AirPower byłby w stanie ładować jednocześnie iPhone’a, Apple Watch i AirPods, niezależnie od położenia każdego z urządzeń na macie. Procent baterii każdego urządzenia pokazywałby się na ekranie blokady iPhone’a podczas ładowania.
AirPower isn’t dead ?
The project is back on, internally. No guarantee that they’ll finalize and release it, but they haven’t given up yet and they’re trying to re-engineer the coils to displace heat more effectively. Prototyping is underway.
????? pic.twitter.com/tjbbViwGM2— Jon Prosser (@jon_prosser) March 22, 2020
Apple po raz pierwszy zapowiedział AirPower we wrześniu 2017 roku w Steve Jobs Theatre, krótko po prezentacji iPhone’a X i powiedział, że zostanie ona wydana do końca 2018 roku. Apple nie dotrzymał tej obietnicy i ostatecznie anulował matę w marcu 2019 roku. Apple powiedział jednak wtedy, że pozostaje „zaangażowany w rozwój technologii bezprzewodowej”.
Prosser w przeszłości podzielił się kilkoma dokładnymi przeciekami dotyczącymi Google, ale dopiero niedawno wprowadził do tego również plotki związane z Apple, więc jego historia nie jest obecnie bardzo zweryfikowana.
Kilka miesięcy temu znany analityk Ming-Chi Kuo prognozował, że jednym z głównych nowych produktów Apple w pierwszej połowie 2020 roku będzie „mniejsza bezprzewodowa mata do ładowania”, ale nie podał żadnych dalszych szczegółów. Ramy czasowe takiego urządzenia mogły również się zmienić się z powodu trwającej pandemii. Nie jest też jasne, czy mata pozostanie pod nazwą AirPower.