Kolejna generacja MacBooka Air będzie posiadała kilka funkcji przejętych z wprowadzonych modeli MacBooka Pro informuje Twitterowe konto Dylandkt, które ma doświadczenie w dostarczaniu dokładnych szczegółów na temat planów Apple.
Nadchodzące modele MacBooka Air będą miały konstrukcję „dość podobną” do nowych MacBooków Pro, ale będą miały cieńszą obudowę, białe ramki wyświetlacza i pozbawione będą utrzymywanego od lat kształtu komputera grubszego na zawiasie i cieńszego po drugiej stronie. Będzie dostępny w opcjach kolorystycznych podobnych do 24-calowego iMaca, o czym słyszeliśmy już wcześniej. Według informacji, klawiatura będzie miała ten sam odcień złamanej bieli, co ramki, i będzie wyposażona w pełnowymiarowe klawisze funkcyjne oraz kamerę internetową 1080p.
Maszyna nie będzie miała slotu na karty SD ani portu HDMI, co wraz z designem będzie odróżniało ją od modeli MacBooka Pro. MacBook Air będzie korzystał z chipu nowej generacji M2, będącego następcą M1. Nie oczekuje się, że będzie tak potężny jak M1 Pro i M1 Max, ponieważ będzie skierowany do użytkowników nie potrzebujących tak dużych mocy.
Chip M2 będzie miał taką samą liczbę rdzeni obliczeniowych czyli osiem, ale ma posiadać dziewięć lub dziesięć rdzeni graficznych zamiast siedmiu lub ośmiu. Mówi się, że Apple projektuje zasilacz o mocy 30 W do nowego komputera i mówi się, że nie ma w nim wentylatorów, podobnie jak w obecnym MacBooku Air M1.
Inne plotki sugerują, że nowy MacBook będzie miał wycięcie z przodu, takie jak MacBook Pro, co być może ma sens, jeśli będzie miał kamerę internetową 1080p i konstrukcję w stylu MacBooka Pro. Jednocześnie byłby to nietypowy wybór projektowy z białymi ramkami. MacBook Air może posiadać wyświetlacz mini-LED, ale Dylandkt twierdzi, że technologia ProMotion nie zostanie w nim uwzględniona. Potencjalnie trwają również prace nad zmianą nazwy, ponieważ Apple rzekomo rozważa pozostanie tylko przy nazwie MacBook.
Plotki sugerują, że nowa generacja MacBooka Air zostanie wydana w połowie lub pod koniec 2022 roku.