Według tajwańskiej strony DigiTimes, 14-calowe i 16-calowe modele Apple MacBook Pro z układami M2 Pro i M2 Max po raz kolejny zostaną opóźnione. Do tej pory mówiło się, że trafią na rynek „na początku 2023 roku”, jednak wydaje się, że ten termin jest zagrożony.
Raport nie podaje zmienionych ram czasowych wprowadzenia na rynek nowych MacBooków Pro. W swoim newsletterze z minionego weekendu Mark Gurman z Bloomberga powiedział, że Apple planuje wypuścić laptopy w pierwszej połowie tego roku i powiedział, że będą miały ten sam wygląd i funkcje, co obecne modele, ale z chipami M2 Pro i M2 Max. Gurman powiedział, że nowe chipy zapewnią jedynie marginalną poprawę wydajności w porównaniu z obecnymi M1 Pro i M1 Max.
Pod koniec października Gurman powiedział, że Apple planuje wypuścić nowe MacBooki Pro w pierwszym kwartale 2023 roku i powiązał premiery z nadchodzącą wersją systemu macOS 13.3, ale nie jest jasne, czy plany te uległy od tego czasu zmianie. W oparciu o najnowsze ramy czasowe Gurmana w pierwszej połowie 2023 roku, nowe MacBooki Pro powinny zostać ostatecznie wydane na corocznej konferencji programistów WWDC najpóźniej w czerwcu, ale miejmy nadzieję, że wcześniej.
Partner produkcyjny chipów dla Apple, TSMC, rozpoczął masową produkcję chipów już 3 nm pod koniec grudnia, ale raporty są sprzeczne co do tego, czy nowe chipy M2 Pro i M2 Max będą produkowane w procesie 3 nm, czy pozostaną 5 nm tak jak M1 Pro i M1 Max.
Pozostała część raportu koncentruje się na tym, jak dostawy MacBooków prawdopodobnie znów spadną o 40% do 50% w pierwszym kwartale 2023 roku, powołując się na anonimowe źródła z łańcucha dostaw. Raport twierdzi, że głównym powodem znacznego spadku jest „dostosowanie współczynników wysyłek” przez Apple poprzez dodanie firmy Wingtech jako montażysty MacBooków.
