Od pewnego czasu słyszymy, że Apple planuje wypuszczenie nowego, niedrogiego iPhone’a opartego konstrukcyjnie na iPhonie 8, ale z ulepszonymi komponentami wewnętrznymi. Urządzenie nazywane w plotkach jako „iPhone SE 2” lub „iPhone 9” wzbudza jednak pewne obawy co do terminu premiery w związku z wybuchem epidemii koronawirusa Wuhan i jego wpływu na produkcję.
W nowej notatce badawczej, analityk Ming-Chi Kuo krótko wspomina, że iPhone SE 2 ma się pojawić jeszcze w pierwszej połowie tego roku. Wspomnienie znajduje się w większym raporcie na temat dostawców obiektywów do aparatów smartfonów, a Kuo zauważa, że iPhone SE 2 nie będzie zawierać 7-elementowego plastikowego obiektywu (7P), zatem problemy z ich produkcją nie przyczynią się do opóźnienia.
Nic dziwnego, że „iPhone SE 2” nie będzie zawierał obiektywu 7P, ponieważ iPhone 8 zawiera tylny obiektyw aparatu 6P. Jeśli Apple chce utrzymać ceny nowego telefonu na możliwie najniższym poziomie, prawie na pewno będzie ponownie wykorzystywać te same komponenty wszędzie tam, gdzie to możliwe. Wyjątkiem ma być kluczowy komponent związany z wydajnością, taki jak układ z serii A, który ma podobno być ulepszony z układu A11 w iPhonie 8 do najnowszego chipu Apple A13.
W osobnym raporcie z dziś stwierdza się, że aktualizacja iPada Pro jest spodziewana „około marca”, więc możliwe jest, że w przyszłym miesiącu będziemy mogli zobaczyć wydarzenie medialne, na którym Apple przedstawi kilka nowych produktów.
