Nowe plotki głoszą, że przyszły iPad Pro może mieć poziomy układ aparatu i poziome logo Apple z tyłu, w ramach rzekomego nacisku ze strony Apple na promowanie używania iPada Pro w orientacji poziomej, a nie pionowej.
Plotka pochodząca ze znanego z przecieków konta na Twitterze Dylandkt głosi, że przyszła wersja iPada Pro będzie posiadać poziomy układ aparatu i poziome logo Apple z tyłu. Dylandkt, którego osiągnięcia nie zostały jeszcze w pełni ustalone w odniesieniu do mnóstwa wcześniejszych informacji o nadchodzących komputerach Mac, powiedział, że nie może w pełni określić, kiedy te zmiany zostaną wdrożone, ale powiedział, że są „w przygotowaniu”.
Future iPad Pro’s will feature a horizontal camera placement and a horizontally placed Apple logo on the back. Apple will make landscape mode the default for iPad Pro usage. I have not confirmed whether the next generation model will have this feature but it is in the works.
— Dylan (@dylandkt) September 23, 2021
Apple w ostatnich latach zaczął promować topowego iPada Pro jako prawie zamiennik laptopa, zwłaszcza po dodaniu do niego klawiatury. Obecnie logo z tyłu klawiatury Magic Keyboard jest w orientacji poziomej, więc Apple może po prostu chcieć, aby sam iPad Pro był bardziej zgodny z akcesoriami. Dodatkowo startowe logo Apple widoczne na iPadOS jest teraz również w orientacji poziomej.
Bloomberg informował już wcześniej, że iPad Pro w 2022 roku będzie wyposażony w nowy, szklany tył, który może umożliwić dwukierunkowe ładowanie bezprzewodowe urządzeń takich jak iPhone lub AirPods, a także bezprzewodowe ładowanie samego iPada Pro. Apple ostatnio aktualizował iPada Pro w kwietniu tego roku o nowy chip M1, a model 12,9-calowy również o wyświetlacz mini-LED, ale wygląd iPada Pro właściwie się nie zmienił się od czasu jego znaczącego przeprojektowania w 2018 roku.
Apple oczywiście dąży do dalszego zacierania granic między iPadem a laptopem i podobno bada rozmiary ekranów jeszcze większych niż obecne 12,9-cali. Przyszłość iPada pozostaje w dużej mierze niejasna, głównie ze względu na decyzję Apple o wdrożeniu do iPada Pro chipu M1 zaprojektowanego dla komputerów Mac firmy Apple.