Firma Google ogłosiła dzisiaj wprowadzenie na rynek swojego najnowszego smartfona Pixel 4a, który w cenie 349 dolarów ma konkurować z tańszymi urządzeniami takimi jak iPhone SE.
Pixel 4a ma 5,81-calowy wyświetlacz, który w całości jest ekranem, z małą przednią kamerą w lewym górnym rogu, kwadratową wypustką z tyłu i biometrią odcisków palców z tyłu.
Pod względem wzornictwa wyświetlacz jest znacznie większy niż wyświetlacz iPhone’a SE, który jest wzorowany na 4,7-calowym iPhonie 8. iPhone SE ma również przycisk czytnika linii papilarnych, ale znajduje się on z przodu w grubej dolnej ramce.
Mówi się, że Apple pracuje nad nową wersją iPhone’a SE o nazwie iPhone SE Plus, która miałaby wygląd w postaci całego wyświetlacza podobny do droższych iPhone’ów Apple, z czytnikiem linii papilarnych wbudowanym w przycisk zasilania. IPhone SE Plus pojawi się jednak dopiero w 2021 roku.
Pixel 4a jest wyposażony w ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 730 i układ zabezpieczający Titan M, 6 GB pamięci RAM, jednoobiektywowy aparat o rozdzielczości 12,2 megapiksela, 128 GB pamięci i baterię 3140 mAh.
IPhone SE jest również wyposażony w 12-megapikselowy aparat, ale jest to starszy aparat pierwotnie wprowadzony w iPhonie 8 i nie ma w nim funkcji Night Sight, jak w modelu Google. iPhone SE z łatwością jednak przewyższa procesor Snapdragon 730 swoim chipem A13.
Pixel 4a ma również kilka zalet Androida, takich jak nowy Asystent Google, który po raz pierwszy został wprowadzony wraz z Pixelem 4. Google obiecuje trzy lata aktualizacji dla Pixela 4a, podczas gdy iPhone SE będzie miał od czterech do pięciu lat wsparcia.
Pixel 4a jak wszystkie modele Google nie będzie oficjalnie sprzedawany w Polsce, ale zapewne trafi do internetowych sprzedawców.