Zaledwie kilka godzin po tym jak Financial Times poinformował, że Apple prowadzi rozmowy w sprawie przejęcia Beats Electronics, New York Post donosi, że dyrektor generalny Beats Jimmy Iovine toczy rozmowy z Apple nad dołączeniem do firmy jako „specjalny doradca” Tima Cooka w kwestiach twórczych.
Iovine jest również prezesem wytwórni muzycznej Interscope Geffen A & M należącej do Universal Music Group, choć jego kontrakt wygasa z końcem 2014 roku. Jednak nie jest jasne, czy jest to część potencjalnego zakupu Beats Electronics czy kwestia niezależnej umowy.
Iovine posiada silne kontakty w branży muzycznej, dzięki czemu Apple potencjalnie mógłby wykorzystać go dla potencjalnych przyszłych negocjacji z wytwórniami muzycznymi. To pozwoliłoby mu na silne wsparcie nawet jeśli transakcja Beats nie doszłaby do skutku.
Jeśli Iovine dołączyłby do Apple, byłby drugą wysoko postawioną osobą na poziomie wykonawczym po dołączeniu do firmy byłej CEO Burberry Angeli Ahrendts . Prezes Beats posiada również historię związaną z Apple. W zasadzie firma z Cupertino była jednym z powodów powstania Beats. Jeszcze w 2006 r., podczas jednego z wywiadów Iovine zapytany o problemy branży muzycznej wymienił dwa. – Po pierwsze, spadek sprzedaży muzyki z powodu piractwa. Po drugie, degradacja jakości muzyki. Apple sprzedaje iPody za 400 dol. ze słuchawkami wartymi dolara – ocenił Iovine.
[contentblock id=1 img=iframe.png]
