Czy nie zastanawialiście się, że to najwyższy czas, aby firma Apple wypuściła w przyszłym roku iPhone’a Mini? Nie, nie mamy żadnych informacji wskazujących na takie urządzenie i są to tylko czyste spekulacje. Ale z drugiej strony, po wypuszczeniu na rynek dwóch generacji iPada mini może właśnie taki kierunek zamierza przyjąć Apple.
Dlaczego uważam, że jest to możliwe? Nie wierzę, że iPhone 6 będzie miał większy ekran niż obecny iPhone 5 i 5S. Mimo przeróżnych informacji wskazujących na ten fakt, kolejne zwiększenie wyświetlacza w iPhone’ie jest dla mnie niedorzeczne. Jeśli zatem nie większy, to może znów mniejszy. Mniejszy i bardziej poręczny.
Nie każdy lubi duże urządzenia, a Apple może właśnie chcieć znów zapełnić ten obszar, od którego wielu producentów odchodzi. Drugi argument to wciąż trwająca walka cenowa. IPhone 5C, który w założeniach miał być modelem tańszym na rynki wschodzące, okazał się nie aż tak tani, aby dla wielu konsumentów był łatwiej dostępny. Mniejszy iPhone mógłby być faktycznie tańszym biletem do świata iOS .
IPhone Mini mógłby być wielkości iPhone’a 4 oraz iPhone’a 4S. Mógłby posiadać zdecydowanie szybszy procesor, aby bezproblemowo wspierać funkcje i aplikacje iOS 7 oraz korpus z poliwęglanu, w celu obniżenia kosztów.
Taką właśnie wizję przestawił w swojej najnowszej koncepcji znany ze swoich pomysłów na nowe produkty Apple, Martin Hajek. Czy wierzycie, że w przyszłym roku moglibyśmy zobaczyć dwa nowe modele smartfonów Apple: iPhone 6 i iPhone Mini? Plany Apple są zdecydowanie nieprzewidywalne.
[contentblock id=1 img=gcb.png]
Po przeczytaniu tego artykułu to czas na zmianę portalu informacyjnego Apple.