Apple będzie płacił wytwórniom płytowym 0,2 centa za każdy utwór, którzy klienci odsłuchają za darmo w ciągu trzech miesięcy próbnych Apple Music, donosi The New York Times. Stawka jest podobna do tej, jaką płaci Spotify wytwórniom podczas odsłuchiwania utworów w darmowych abonamentach.
Apple nadal pracuje nad zakończeniem rozmów z wydawcami, ale drugi raport Billboardu sugeruje, że spółka może wypłacać dodatkowe 0,047 centów za strumieniowanie utworów, czyli łącznie około 0,247 centów za każdy odsłuchany w Apple Music utwór.
Choć Apple początkowo nie planował wypłacać żadnych środków wytwórniom płytowym i wydawcom za pierwsze trzy miesiące próbne, które obiecał klientom, to zmienił swoją decyzję po dość mocnym stanowisku w tej sprawie Taylor Swift i trudności negocjacyjnych z niezależnymi wytwórniami, którzy temu zaprotestowali.
Pieniądze, jakie płaci Apple za strumieniowanie muzyki w okresie próbnym są znacznie mniejsze niż te, jakie posiadacze praw otrzymają od klientów Apple Music z opłaconym abonamentem, ale wydaje się, że są satysfakcjonujące dla wielu dużych wytwórni. Rano, Apple podpisał umowy zarówno z Beggars Group i Merlin Network, firmami, które stanowią ponad 20 000 indyjskich wydawców i dystrybutorów.
Apple Music oficjalnie rozpocznie swoje działanie w najbliższy wtorek w ponad 100 krajach w tym i w Polsce. Wszyscy klienci otrzymają bezpłatnie trzy miesiące próbne, a po tym czasie dostęp do usługi będzie wymagał subskrypcji. Ceny abonamentu zależą od kraju, ale w Polsce subskrypcja Apple Music będzie kosztować 4,99 Euro miesięcznie dla jednego użytkownika i 7,99 Euro miesięcznie dla rodziny do 6 użytkowników.
A jaka jest stawka przy płatnej wersji? Podobno nieco wyższa.