Firma Apple ogłosiła dzisiaj wyniki finansowe za pierwszy kwartał fiskalny 2015 roku, co odpowiada czwartemu kwartałowi kalendarzowemu 2014 roku. W tym okresie Apple osiągnął przychody 74,6 miliarda dolarów i zysku kwartalny na poziomie 18 miliardów dolarów. To znaczny wzrost w porównaniu do przychodów na poziomie 57,6 miliarda dolarów i zysku kwartalnego netto 13,1 mld dolarów w analogicznym kwartale poprzedniego roku.
Marża brutto w tym kwartale wyniosła 39,9 procent w porównaniu do 37,9 procent w analogicznym kwartale poprzedniego roku, co przy sprzedaży międzynarodowej stanowi 65 procent przychodów. A jak to wygląda w podziale na poszczególne produkty.
- sprzedano 74,4 mln sztuk iPhone’ów, co dało przychód 51,2 mld usd (51 mln sztuk i 32 mld usd przychodu rok temu)
- sprzedano 21,4 mln sztuk iPadów co dało przychód 8,9 mld usd (26 mln sztuk i 11,4 mld usd przychodu rok temu)
- sprzedano 5,5 mln sztuk komputerów Mac co dało przychód 6,9 mld usd (4,83 mln sztuk i 6,4 mld usd rok temu
- Usługi, czyli iTunes, App Store, Mac App Store, AppleCare, Apple Pay, itp. dały 4,8 mld dolarów przychodu (4,4 mld dolarów rok temu)
- Inne produkty, czyli iPody, Apple TV, Beats i akcesoria dały 2,7 mld dolarów przychodu (2,8 mld dolarów rok temu)
Jak widać po wykresie i liczbach, to kolejny rekordowy kwartał Apple. Nie ma się zresztą czemu dziwić bo kwartały świąteczne były dla Apple zawsze najbardziej dochodowe. Jednak ciekawie wygląda rozkład produktów napędzających tą sprzedaż. W grupie produktowej to iPhone staje się produktem, który zdecydowanie napędza tą maszynę. Czy to dobrze? Może tak i może nie. Niepokojąco spada sprzedaż iPadów. To jedyna kategoria poza iPodami (o których się już prawie nie wspomina), która nie zanotowała wzrostu. Może to właśnie czas na nową kategorię produktów, którą na pewno stanie się Apple Watch. A ten według słów Tima Cooka ma trafić do sprzedaży w kwietniu.