Aby ułatwić życie klientom, którzy zakupili nowy MacBook Pro z portami USB-C, Apple obniżył ceny wszystkich swoich adapterów USB-C.
Najprostsza przejściówka USB-C na USB, która wcześniej kosztowała 99 złotych teraz kosztuje 49 złotych podczas gdy droższa wieloportowa przejściówka z USB-C na cyfrowe AV jest teraz dostępna za 249 złotych zamiast 349 złotych. Nawet nowo wydana przejściówka z portu Thunderbolt 3 (USB-C) na Thunderbolt 2 zanotował spadek ceny z 249 złotych na 149 złotych.
Apple również obniżył ceny wszystkich zewnętrznych urządzeń peryferyjnych USB-C dostępnych na apple.pl. Akcesoria USB-C zostaną obniżone o około 25 procent a niektóre nawet więcej.
Obniżki cen adapterów Apple USB-C i akcesoriów mają uspokoić klientów, którzy są niezadowoleni z wysokich cen MacBook Pro w połączeniu z potrzebą zakupu szerokiej gamy adapterów do korzystania z nowego notebooka ze starszymi urządzeniami peryferyjnymi. Niższe ceny adapterów Apple mogą również być bardziej konkurencyjne z szeroką gamą innych producentów dostępnych na rynku. Apple wyjaśnił obniżki cen w oświadczeniu wydanym dla The Verge:
„Zdajemy sobie sprawę, że wielu użytkowników, szczególnie profesjonalnych, pracuje wciąż na złączach starszych i muszą na bieżąco wykonywać swoją pracę nawet w obliczu przejścia. Chcemy pomóc im przejść do najnowszych technologii i urządzeń peryferyjnych, a także przyspieszyć rozwój nowego ekosystemu. Do końca roku obniżamy ceny wszystkich urządzeń peryferyjnych USB-C i Thunderbolt 3, które sprzedajemy, a także ceny adapterów USB-C i kabli Apple. ”
Apple nie wspominał nic o rozwiązaniu dla klientów, którzy już zakupili adaptery do korzystania wraz z nowym MacBookiem Pro, ale niedawane zakupy można zwrócić do Apple Store i dokonać ich ponownie w nowej niższej cenie.
Napiszcie, że jak ktoś kupił w pierwotnej cenie zaraz po premierze, to teraz jest kilka stów w plecy. Firma Apple wykazuje brak profesjonalizmu. Proszę się skontaktować z rzecznikiem prasowym firmy Apple i wyjaśnić sprawę. Teoretycznie ma być zwrot różnicy w cenie na dniach, ale może czekają, aż się ludziom skończą 14 dniowe terminy na zwrot. Jak nie zwrócą różnicy w cenie, to zwracam przejściówki i zamawiam od nowa w obniżonej cenie. Skandal.