Kiedy Apple postanowił zastąpić mapy Google swoimi i wydał swoją aplikację Mapy w iOS 6, nawiązał współpracę z firmą TomTom, aby po raz pierwszy zapewnić użytkownikom nawigację turn-by-turn na swoich urządzeniach z systemem iOS. Teraz wydaje się, że firma z Cupertino może szukać sposobu nabycia nowego partnera nawigacyjnego w celu naprawienia map.
Slob Hans, analityk Rabobanku, uważa, że jest 30% szansy iż Apple nabędzie TomTom. Jest podobno zainteresowany holenderską firmą i jej zdolność wprowadzenia szybkich zmian w celu poprawy błędów mapowania.
„TomTom potrzebuje gotówki od firmy Apple, a Apple potrzebuje know-how firmy TomTom”, powiedział Slob, który wierzy, że Apple może zapłacić nawet 10 Euro za akcję spółki. Slob mówi, że takie przejęcie mogłoby być „królewskim wyjściem” dla Apple, który może wykorzystać doświadczenie firmy TomTom, aby szybko naprawić błędy i stworzyć nowe możliwości w swojej usłudze Mapy.
Apple był pod wielką presją naprawy Map od czasu debiutu w iOS 6 we wrześniu tego roku. Choć dodawano nowe funkcje do platformy mobilnej firmy, to zrobiono to kosztem bardzo dokładnych map Google. Zmiana ta często była uznawana za połowiczny sukces Apple.
Akcje TomTom wrosły się aż o 7,2% do 4,12 Euro po dzisiejszym raporcie i jest to najwyższy skok od 19 października.
[contentblock id=1 img=gcb.png]
