Apple Insider informuje, że Apple otrzymał we wtorek patent na nową konstrukcję aparatu, która pozwoli aby moduł ten był cieńszy.
Przebudowana konstrukcja korzysta z zakrzywionego sensora aparatu, zamiast tradycyjnego płaskiego, potencjalnie eliminując nieestetyczne „wybrzuszenie” znajdujące się w iPhone’ie 6 i 6S.
Wystający aparat był głównym zarzutem dotyczącym wyglądu iPhone’a, kiedy to wprowadzono go po raz pierwszy w 2014 roku. Apple próbował nawet ukryć to wybrzuszenie na niektórych zdjęciach prasowych iPhone’a 6.
Według AppleInsider jest fizycznie niemożliwe, aby uszczuplić aparat zachowując tą samą jego jakość przy użyciu konwencjonalnego, płaskiego czujnika.
W patencie nie ma informacji o ile cieńszy mógłby być moduł kamery przy użyciu tej nowej technologii, ale jest możliwe, że pomoże ona w przyszłości uczynić firmie Apple iPhone’a jeszcze cieńszego niż iPhone 6.
Patent pojawia się trochę za późno by móc go wdrożyć do iPhone’a 7, którego prezentacji spodziewamy się mniej więcej we wrześniu. Ponadto, patrząc obiektywnie, trzeba pamiętać, że to wciąż tylko patent. Oznacza to, że Apple może nawet nie skorzystać z niego w żadnym ze swoich produktów. Nie mniej pokazuje on fakt, że firma myśli nad sposobem usunięcia tego niewygodnego, wystającego aparatu iPhone’a.
Ciekawe czy Apple będzie kiedyś jeszcze z aparatami no1. Mimo, że wciąż są w czołówce to jednak siara, że to Samsung wyszedł na czoło a jeśli sprawdzą się plotki o aparacie w S7 to pozamiatane.