Według raportu The Guardian, Apple importował stroje swojego personelu salonów Apple z firmy podlegającej sankcjom USA za pracę przymusową.
Firma o której mowa, Changji Esquel Textile, jest spółką zależną grupy odzieżowej Esquel z Hongkongu. Dokumentacja wysyłkowa ujawnia, że Changji Esquel Textile ma siedzibę w zachodnim regionie Xinjiang w Chinach.
W lipcu rząd USA nałożył sankcje na Esquel i 10 innych chińskich firm za rzekome łamanie praw człowieka, w tym pracę przymusową. Amerykański sekretarz ds. Handlu Wilbur Ross powiedział, że sankcje mają na celu zapobieganie zaangażowaniu amerykańskich firm w „nikczemną ofensywę Komunistycznej Partii Chin przeciwko bezbronnym mniejszościom muzułmańskim”.
Esquel zaprzeczył zarzutom o nadużycia, stwierdzając: „Absolutnie nie korzystaliśmy, nie korzystamy i nigdy nie będziemy korzystać z pracy przymusowej w żadnym miejscu w naszej firmie”, próbując odwołać się w sprawie sankcji. Międzynarodowy audyt z 2019 roku wykazał, że w firmie nie było współczesnego niewolnictwa.
Raport pojawił się wkrótce po tym, jak dyrektor generalny Tim Cook powiedział w kongresowym dochodzeniu antymonopolowym, że Apple nie będzie tolerować „odrażającej” pracy przymusowej ani współczesnego niewolnictwa w łańcuchach dostaw firmy.
Do niedawna witryna internetowa Esquel wymieniała Apple jako „głównego klienta”. Na miesiąc przed ogłoszeniem sankcji przez rząd Stanów Zjednoczonych firma Changji Esquel Textile wysłała przesyłkę dzianinowych koszul do sklepów detalicznych Apple w Kalifornii, zgodnie z danymi dotyczącymi dostaw dostarczonymi przez Panjiva. Jeśli tak jest, Apple skorzystał z usług firmy oskarżonej o łamanie praw człowieka.
„Esquel nie jest bezpośrednim dostawcą dla Apple, ale nasi dostawcy używają bawełny z ich zakładów w Kantonie i Wietnamie. Potwierdziliśmy, że żaden dostawca Apple nie pozyskuje bawełny z Xinjiang i nie planujemy w przyszłości pozyskiwania bawełny z tego regionu”, powiedział rzecznik Apple.
W oświadczeniu nie wspomniano, czy Esquel lub jakakolwiek firma tekstylna z Sinkiang była wcześniej dostawcą dla Apple. Według The Guardian region Sinciang jest szczególnie związany z pracą przymusową. W marcu raport australijskiego Australian Strategic Policy Institute wymienił Apple wśród 83 innych dużych firm korzystających z nadużyć związanych z pracownikami w Xinjiangu.