Apple i Samsung powracają w tym tygodniu do sądu w sprawie ponownego określenia, ile firma Samsung musi zapłacić Apple za naruszenie patentów na projekty Apple. Samsung został uznany za winnego naruszenia patentów w 2012 roku, ale obie firmy do tej pory walczą o kwotę, którą Samsung powinien zapłacić.
Kluczową kwestią między obiema firmami jest to, czy szkody powinny być oparte na całkowitej wartości urządzenia, czy też Samsung powinien uiścić opłatę w oparciu tylko o elementy telefonu, które skopiował.
Apple jest zdania, że jego wypłata powinna być oparta na pełnej wartości iPhone’a, podczas gdy Samsung twierdzi, że powinien płacić mniejszą kwotę w oparciu tylko o część wartości iPhone’a. „Szukają zysków na całym telefonie” – argumentował prawnik Samsunga John Quinn. „Patenty projektowe Apple nie obejmują całego telefonu i są uprawnione do zysków tylko w przypadku [naruszenia] składników, a nie całego telefonu”.
Wczoraj odbyło się spotkanie sędziów, a dziś zaczęły się dyskusje i zeznania. Kluczowi dyrektorzy Apple, tacy jak Tim Cook i Jony Ive nie będą zeznawać podczas procesu, ale Richard Howarth, starszy dyrektor zespołu projektowego Apple omówi proces projektowania, a Susan Kare będzie brała udział w dyskusji na temat projektowania graficznego interfejsu użytkownika.
Wiceprezes Apple ds. Marketingu produktów, Greg Joswiak, po raz pierwszy zeznając powiedział, że wygląd iPhone’a ma kluczowe znaczenie dla produktów Apple, oraz że Apple podjął ogromne ryzyko związane z jego rozwojem.
Wcześniej, gdy orzeczenie sądu zostało pierwotnie ogłoszone w 2012 roku, Samsungowi nakazano zapłacić 1 miliard dolarów, ale ostatecznie kwota została zredukowana do 548 milionów dolarów.
Z tych 548 milionów dolarów, które Samsung zapłacił Apple w 2015 roku, 399 milionów dolarów zostało przeznaczone za naruszenia patentu projektowego. Samsung w tym czasie argumentował, że nakazano mu zapłacić „nieproporcjonalną” sumę za naruszenie zasad designu i odwołał się do Sądu Najwyższego za zmniejszeniem szkód.
Apelacja Samsunga zakończyła się pewnym sukcesem, a Sąd Najwyższy nakazał Sądowi Apelacyjnemu USA ponowne ustalenie kwoty, którą Samsung winien jest Apple za naruszenie patentu konstrukcyjnego, doprowadziło do procesu, który ma miejsce w tym tygodniu.
Apple wnosi wciąż o miliard dolarów od Samsunga i twierdzi, że chociaż jest to dużo pieniędzy, to „Samsung naruszył patent miliony razy”. Samsung w międzyczasie poprosił sędziów o ograniczenie odszkodowania do 28 milionów dolarów.
