Według najnowszych doniesień The Information Apple zwiększa nakłady na produkcję własnych filmów fabularnych. Apple ma już kilka bardzo udanych swoich filmów takich jak „Palmer”, „Cherry” czy „Greyhound” i uważa, że to może być sposób na przyciągnięcie większej liczby osób do Apple TV+.
Apple powiedział szefom studia, że zamierza robić od 10 do 12 własnych filmów rocznie przeznaczonych do Apple TV+ , co pozwoliłoby mu lepiej konkurować z innymi usługami strumieniowymi takimi jak Netflix, Hulu, Disney+ i HBO Max.
Aby ułatwić wejście na rynek filmów fabularnych, Apple zatrudnił Jessie Henderson, która wcześniej była wiceprezesem wykonawczym ds. filmów fabularnych w serwisie HBO Max. Dołączy do zespołu Apple TV+ prowadzonego przez Jamiego Erlichta i Zacka Van Amburga i będzie raportować do Matta Dentlera, dyrektora Apple TV+, który zajmuje się właśnie filmami.
W porównaniu z innymi serwisami strumieniowymi Apple TV+ jest nadal na początku drogi, ale Apple ciężko pracuje nad zawartością usługi, aby uczynić ją bardziej atrakcyjną dla subskrybentów. Apple nadal daje ludziom, którzy kupią nowe urządzenie, darmowy rok usługi, a ci, którzy wykorzystali już ten darmowy rok, nadal mają bezpłatny dostęp, ponieważ Apple wciąż przedłuża okres próbny.
Apple kontynuuje bezpłatne okresy próbne, aby dać ludziom więcej czasu na uzależnienie się od oryginalnych treści dostępnych w Apple TV+ , zanim będą musieli zapłacić za subskrypcję. W tej chwili Apple zwraca również pieniądze tym, którzy płacą za Apple TV+ np. w ramach pakietu Apple One więc usługa zarabia obecnie niewiele lub wcale.
