Sonos porzucił prace nad swoim wysokiej klasy dekoderem streamingowym, który miał zadebiutować w 2025 roku informuje The Verge. Decyzja została ogłoszona podczas wewnętrznego spotkania firmy, a pracownicy zaangażowani w projekt zostali przeniesieni do innych zespołów.
Planowany dekoder streamingowy miał być kluczowym produktem Sonos na drugą połowę 2025 roku. Firma poświęciła na jego rozwój znaczące zasoby, a urządzenie znajdowało się już na zaawansowanym etapie – przechodziło nawet wielomiesięczne testy beta. Tymczasowy CEO, Tom Conrad, zdecydował jednak o zmianie priorytetów firmy, co oznacza, że Sonos na razie rezygnuje z planów wejścia w segment wideo.
Projekt o kryptonimie „Pinewood” miał konkurować z Apple TV oraz innymi dekoderami streamingowymi. Sonos planowało sprzedaż urządzenia w przedziale cenowym od 200 do 400 dolarów. Był to prosty czarny dekoder z „pięknym” interfejsem opartym na systemie Android, umożliwiający dostęp do popularnych platform streamingowych, takich jak Netflix, Max czy Disney+.
Sonos chciał zmniejszyć fragmentację w ekosystemie streamingu i aby odróżnić urządzenie streamingowe od konkurencyjnych produktów, miał służyć również jako przełącznik HDMI. Użytkownicy mogliby podłączać konsole do gier, soundbary i inne urządzenia za pomocą funkcji passthrough, a także rzekomo rozwiązałoby to problem opóźnień, który od dawna irytował Sonos.
Sonos planuje dalej skupić się na ulepszeniach oprogramowania, zwłaszcza w kontekście naprawy szkód wyrządzonych przez nieudane wprowadzenie nowej wersji aplikacji w maju ubiegłego roku.